164 czy 155

Witam, otóż mam bardzo ważne pytanie i licze w pewnym sensie na poradę.
zaczne od tego, że normalne samochody mi się znudziły, a że w lutym będę mógł sprzedać aktualny samochód to bede miał około 20 tys na youngtimera, pewnie jak 20 braknie to trzeba bedzie wiecej zainwestować.
jako że nie jestem fanem niemieckiej motoryzacji to wybór padł na alfe.
i teraz przechodze do sedna :
164 pewnie 3.0 v6 bo diesla na youngtimera głupio a reszta silników C*****a ;)
155 i tu sie zastanawiam bo 2.5 ciezko znaleźć a jak 2.0 ts to tylko 8v na łańcuszku nie?

myślałem nad deltą ale znowu problem silnikowy.
pisze już teraz bo te 5 tys na samochód to jeszcze mi sie uda znaleźć jak bym znalazł w przyzwoitym stanie auto.

i teraz prosze mi powiedzić, co, dlaczego nie? dlaczego tak, i w ogole.

164 będzie chyba łatwiej znaleźć... Poza tym to to większe i wygodniejsze auto. Tyle, że strasznie paskudne :D

i tak bede chaciał cobym nie kupił przemalować na białą perłe :D i tu sie w sumie kłania 164 z bananem w srodku :)

ja bym bez zastanawiania sie szukal 164 :) 155 fajne, ale z v6 ciezko znalesc.
164 paskuda ??!! jak dla mnie to piekne :)

Cytat:

---

164 paskuda ??!! jak dla mnie to piekne :)

---

Mi to się 90 podoba :)

Wypowiem się czysto wizualnie: jak dla mnie 155 jest z większym klimatem.
Na youngtimera brałbym 155 z 2.5V6 - jest ich mało, ale można kupić za grosze (na alle za 1800 jeden stoi). Jeżeli silnik i skrzynia OK, to bym takiego kupował, rozebrał do zera, piaskowanie, podkład, malowanie w kolor pod Ciebie, złożył na nowym zawieszeniu, ładne felgi, renowacja wnętrza i za 10-15tys. masz igłę z klimatem że hej :)

tez wlasnie widzialem ta 155 v6 na alle :) ciekawa opcja mysle