Zapieczona podkładka pod wtryskiem Alfa 159

Witam.
Potrzebuję porady. Wyciagałem dziś wtryski celem sprawdzenia, jak się okazało przewidywania były trafne - uszkodzona końcówka.
Ale... w dwóch gniazdach zostały zapieczone podkładki. Po kilku próbach ich wyjęcia na pewno nie nadają się do montażu wtryskiwaczy.
1. Probowałem je podgrzewać (strzykawka, benzyna + zapałki). Zeszlifowałem śrubokręt na kształt haczyka.
2. Próbowałem je - bardzo delikatnie - przeciąć ostrym śrubokrętem, nie chciałem jednak uszkodzić gniazda. Wtedy byłyby dopiero lody.
3. Zrobiłem korki i zalałem gniazda środkiem penetrującym, poczekają tak do rana.

Jeśli to nic nie da to pewnie czeka mnie zdejmowanie głowicy? Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Wiem, że mogłem tych podkładek nie zaczepiać i zamontować wtryskiwacze na nich. Ale jak zwykle chciałem przedobrzyć i wymienić je na nowe.

Wysłane z mojego HTC Sensation Z710e za pomocą Tapatalk 4

witam

i jak sobie poradziłeś??

u mnie przy wyjmowaniu wtrysków jedna podkładka wyszła a trzy pozostałe nie chcą. wygląda to tak jakby były "wtopione" gdyż nie można ich podważyć ani zahaczyć aby podnieść....

co robić ???????????

pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał cyborg

u mnie przy wyjmowaniu wtrysków jedna podkładka wyszła a trzy pozostałe nie chcą. wygląda to tak jakby były "wtopione" gdyż nie można ich podważyć ani zahaczyć aby podnieść....

co robić ???????????

---

hm...
może to głupie co napiszę, ale ja bym ich nie ruszał...
Pozdrawiam.
- Rafał

a co w przypadku nałożenia nowej podkładki?? zmieni się kąt wtrysku??

Jeśli w żaden sposób nie da się wyciągnąć podkładki w całości, pozostaje frezowanie. Wcześniej można jeszcze spróbować ją zerwać dużym wiertłem np. 13 mm. Pisałeś, że próbowałeś ją przeciąć śrubokrętem, podkładka w tej chwili jest na pewno rozklepana w gnieździe i ciężko będzie ją wyciągnąć w całości, wg mnie pozostaje tylko frez. Rozmiar gniazda 17 mm.

kolego znajdź dobry śrubokręt najlepiej ślusarski żeby pasował idealnie w kanał wtrysku wsadź go i walnij delikatnie młotkiem i próbuj przekręcać żeby podkładka się ruszyła.Podkładka jest miedziana i nie nadaje się do ponownego montażu chyba że po wyżarzeniu. aha i pamiętaj o nasmarowaniu wtrysku przed montażem żeby się nie zapiekły

Po pierwsze:

Cytat:

---

Napisał alces1

ale ja bym ich nie ruszał...

---

Ale jeśli już dłubałeś to:

Cytat:

---

Napisał buli668

kolego znajdź dobry śrubokręt najlepiej ślusarski żeby pasował idealnie w kanał wtrysku wsadź go i walnij delikatnie młotkiem i próbuj przekręcać żeby podkładka się ruszyła.Podkładka jest miedziana i nie nadaje się do ponownego montażu chyba że po wyżarzeniu. aha i pamiętaj o nasmarowaniu wtrysku przed montażem żeby się nie zapiekły

---

Tylko mam jeszcze kilka uwag. Szeroki śrubokręt może być dobry, ale jak masz wykrętach o odpowiedniej średnicy to może okazać się jeszcze lepszy ;) Nigdy nie zakładaj starej podkładki, nie baw się w wyżarzanie itp, bo to nie przywróci jej pierwotnych właściwości, a koszt nowej dobrej podkładki to ok 4 zł. I zaopatrz się w oryginalne podkładki Bosch (mają mniejszą średnicę zewnętrzną niż te zwykłe i zadziory od wewnątrz, dlatego prawdopodobieństwo, że zostaną w gnieździe przy kolejnej próbie wyjęcia wtrysku jest niewielkie). Wielu sprzedawców nie wiedziało nawet o co mi chodzi, gdy próbowałem wytłumaczyć czego potrzebuję. Przejedź się do pierwszego lepszego autoryzowanego serwisu Bosch to dostaniesz je w takiej samej cenie jak te, które wszyscy wszystkim pociskają jako oryginalne :)
Tutaj są te, których nie używajcie http://allegro.pl/podkladka-wtryskiw...517489093.html
Do namaszczenia wtryskiwacza przed montażem często używają spray'u lub smaru miedzianego.

W moim przypadku poprosiłem znajomego mechanika o pomoc, sam bałem się mocno stukać. On miał wyczucie i stuknął mocniej, przeciął obie podkładki szerokim śrubokrętem i wyjął z gniazda.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał cyborg

a co w przypadku nałożenia nowej podkładki?? zmieni się kąt wtrysku??

---

Zmienia się m.in. rozkład ciśnienia w cylindrze i powoduje to dymienie oraz bardzo nierówną pracę silnika.

Ja jak wyciągłem podkładki to śrubokętem krzyżakowym który ciasno wszedł w otwór podkładki i delkiatnie poruszałem na boki i podkładka wychodizła razem ze śrubokrętem. Przy zakładaniu nowym dodatkowo je wygrzewałem wrzuciałem i szybko wkładałem wtrysk.

Z tym podgrzewaniem to można się zrobić na szaro... Jeśli szybko wciśniesz wtedy wtryskiwacz w gniazdo i elegancko dokręcisz to możesz podkładkę wprasować i wtedy przy następnym wyjmowaniu wtrysku za X lat znów będzie klops. Może prawdopodobieństwo będzie mniejsze przy zastosowaniu tej właściwej podkładki.