Printable View
Witam
koledzy ostatnio mam taki problem alfina po odpaleniu po nocy przygasa, czasam gaśnie a czasem działa jak należy. występuje też lekkie falowanie obrotów a zwłaszcza przy włączonej klimatyzacji. Przepustnica wyczyszczona, nie występują błędy po podłączeniu kompa, przepływka też jest wymieniona tzn. rok juz na niej śmigam. Podobno może to być oznaka kończącej się pompy paliwa ale nie mam pewności może macie jakieś pomysły co może trapić moją włoszkę??:(
Koledzy nie macie żadnych pomysłów co do mojego problemu bo nie chce wymieniać niepotrzebnie pompy jeśli może wyjść inna przyczyna.
Obecnie mam tak samo male falowanie obrotów i takie przygasanie
Spróbuj silniczek krokowy wyczyścić.
Boxer - jak wyżej.
1.6 TS 2000 r - adaptację pełną zrób, bo jak dalej tak będziesz jeździł to 10 - 15 tys km od zaczęcia tych objawów zdycha przepustnica.
Tu masz opis objawów przy Siłownik biegu jałowego/przepustnica i na dole opis adaptacji: http://lkar.pl/forum/viewthread.php?thread_id=2153
A czy jak zgasisz zaraz po nocnym odpaleniu i odpalisz raz jeszcze problem znika?Cytat:
Napisał miruone
Wg instrukcji:
Regulator biegu jałowego
Sonda Lambda
elektrozawór zbiornika pochłaniacza par paliwa
tak jak piszesz kolego za drugim razem odpala bez problemu odstawiłem alfine do mechanika bo ostatnio zaczeła naprawde dziwnie pracować a ja niestety nie mam aż tyle czasu żeby dochodzić co ją boli. Zobaczymy co tam wyczarująCytat:
Napisał lesio146
U mnie występuje podobne zjawisko od dłuugiego czasu. Po porannym odpaleniu, lub po dłuższej przerwie, ma chwilkę zasapania, a czasem jakby nie może załapać. Po drugim odpaleniu, jeśli nie załapie, jest ok. Zmieniłem lambdę, wyczyściłem krokowca na błysk i jest to samo. Zostaje pochłaniacz par, ale odpuściłem to. Nie chce mi się już z tym bawić.