Koledzy tragedia, pierwsze oznaki zimy i moja misa poszła się jeb;/
Przytuliła się do krawężnika.
Ma ktoś odsprzedać misę olejowa do alfy?? silnik 2.0 16v t spark. 96r.
są jakieś trudności z wymiana?? pozdrawiam
Printable View
Koledzy tragedia, pierwsze oznaki zimy i moja misa poszła się jeb;/
Przytuliła się do krawężnika.
Ma ktoś odsprzedać misę olejowa do alfy?? silnik 2.0 16v t spark. 96r.
są jakieś trudności z wymiana?? pozdrawiam
Ja mam swoją byłą w piwnicy, ale z małą dziurką, nadaje się do pospawania. Interesuje Cię coś takiego?
Kolego a ile bys chial za to.??
W sumie to żadna kwota mnie nie zadowoli jak i Ciebie, więc sorry, ale zostawię ją u siebie, gdybym kolejny raz musiał wymienić miskę to już będę miał pod ręką.
Jak będziesz szukał do siebie to pamiętaj o jednym - miska z Gtv 2,0 nie jest taka sama jak w 156/166. Ja najpierw kupiłem od 156 i nie pasowała, tzn niby pasuje, ale nie do końca, więc poluj na miskę wyjętą z TSa Gtv.
dzięki kolego... jak by miał ktoś do sprzedania to chętne odkupie:) pozdrawiam:)
Napisz do niego - http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/26797.html może będzie miał michę.
Jutro zrobię zdjęcia miski o 1,8 16v z GTV, jak będziesz zainteresowany to dogadamy się.
Ja wymieniałem u siebie ale na nową niedługo po zakupie samochodu, http://www.fiat-lancia-alfa.pl/ ale cena jest zaporowa... :(
Swoją drogą zrobiłby ktoś taka osłonę z blachy jak kiedyś twardy zrobił turę do 156???
Fakt, mógłby ktoś to zrobić. Spokojnie byłoby kilka/kilkanaście osób chętnych.
Ja pierwszy jestem chętny! Mimo, że zimą nie jeżdżę, ale zawsze to pewna ochrona.
Możesz sobie być pierwszy, zwłaszcza, że zimą nie jeździsz, a ja tak :rolleyes: Jakby ktoś się tego podjął to i tak zrobi większą ilość, więc możemy się umówić, że do Ciebie paczka zostanie wysłana w okienku jako pierwsza, ok? :D
też mysle nad tym tematem osłony silnika...i zrobienia z nierdzewki takiej osłony....nie wiem czy by pasowała do naszych modeli ...mam w okolicy paru dobrych fachmanów ...musze jakies dokladne dane miec ,wymiary itd ,u mnie nie ma żadnej osłony oprócz kawałki po bokach dlatego nie mam od czego zwymiarowac, jedynie na podnosnik i mierzyc...
- - - Updated - - -
do 1,8 i 2,0 są osłony na aledrogo ale do mojego nie ma...
O. Nawet nie sprawdziłem. Łyknąłbym, ale... warto z takiego materiału?
Nie warto. to jest badziew i tyle. Jak porządna osłona to tylko z blachy.
Tak właśnie myślałem. No to maras - bierz się za wymiary i dzwoń po swoich firmach. Może złożymy zamówienie na większą ilość.
A ja byłem zmuszony do łatania misy - w środku wawy wpadłem na krawężnik. Sklejona z pomocą poxyliny , maty szklanej i żywicy. Po 40 minutach był wlany oleju. Miało to być rozwiązanie tymczasowe- ale 2 lata wytrzymało póki się alfa nie skasowała. Więc na doraźne załatwienie sprawy rozwiązanie na 5 :-) . Nie bluzgać mnie tu :-). Wiem że to druciarstwo - ale potrzeba matką wynalazku :-).
wysłane z nokii 6310i
No Panowie... Nie mam jeszcze fury, ale taka osłona z kwasówki... A tu, jak w każdej "budowlance"- kosztuje materiał, więc jakby się tak zgadać większą grupą, kupić blachę w hurcie, można by fajną rzecz zrobić. Jedyne moje zastrzeżenia są takie, że trzeba by to zrobić mądrze, nie wystarczy wyciąć kawałek z arkusza i przylutować do auta. Blacha jest twardsza i wytrzymalsza, ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Żeby wam to ładniej wytłumaczyć trochę poopowiadam- osobiście jeżdżę na motocyklu enduro. Sport jest jaki jest- można jeździć łagodnie i przeżyć bez gleby, albo można szarżować i liczyć się z tym, że gleby będą. Mój motor ma osłonki, a i ja mam ochraniacze. Ani jedne, ani drugie nie są z blachy, bo jak się blacha wygnie pod wpływem uszkodzenia to jest po prostu niebezpieczna. Wszystko jest elastyczne i na pewno mniej od stali odporne, ale pierwszy impet bierze na siebie i przede wszystkim chroni przed ostrymi kantami, które mogą powodować rozcięcia- dużo poważniejsze z reguły niż stłuczenia. Warto się więc zastanowić, czy faktycznie posiadamy wiedzę, pozwalającą nam lepić z potencjalnie niebezpiecznego materiału, czy może lepiej kupić "badziewną" osłonkę z tworzywa, a po jakimś przykrym zdarzeniu nie narzekać, że osłonka do wymiany, tylko się cieszyć że micha cała a badziewna osłonka była za grosze. Tworzywo robi swoje, a blacha może na równi ciąć żyły i kości (w moim przypadku), jak i przewody czy rurki. A niziutko siedzą choćby przewody hamulcowe...
Powiem Ci, że masz trochę racji. Dajmy na to, że coś przebije kwasówkę i ten kawałek poleci na przewody hamulcowe i tragedia gotowa. A ta osłona z PE kosztuje stówkę. Pytanie czy pierwszy lepszy krawężnik/kamień nie rozwali jej. A kupno co miesiąc nowej też się mija z celem... niby stówka, ale x12 to już przegięcie na taką rzecz. Nie wspominając o robocie z wymianą.
panowie scenariusze z filmów sci-fi ,wgniesc możesz taką blachę co najwyżej ale przebic? co wy po poligonach wojskowych jezdzicie przez barykady przeciw czołgowe? extremalnie walniesz w cos twardego dużego ok kamien na drodze najwyżej wgnieciesz taką osłone ,,,jak jezdzic z myslą ze mi cos przebije powyrywa przewody,chyba jakas mina przeciwczołgowa, to po co wogóle jakąs osłone zakładac? ja mam zamiar zabezpieczyc przed dostającym sie błotem ,piachem i kurzem w paski i w komore ,a drugie jakies zawsze przyjecie siły przez osłone a nie miskę ,w razie gałęzi odprysku kamyszka itd a z nierdzewki żeby nie rdzewiala:)
- - - Updated - - -
kolega tytus jezdzi motocyklem domniemam ,że po jakis bezdrożach ,lasami po wyboistych trasach.....raczej nie widze gtv w takiej roli i nie przyrównywał bym tych obu pojazdów i stylów jazdy.....chyba ze gtv wrc pod warunkiem że Kubica poprowadzi:)
Panowie, osłona z jakiego stopu by nie była, raczej nic nie rozetnie.
Projektując ją, można iść dwoma ścieżkami:
1) Osłona jest bardzo sztywna i w razie kolizji nie odkształci się, lecz przeniesie siłę na elementy do których jest przymocowana
2) Osłona jest odkształcalna, w razie kolizji odkształci się, będzie do wymiany, ale elementy do których jest przymocowana nie ucierpią.
W obu przypadkach dochodzi jeszcze trochę sprężystości w materiale, ale specjalnie podałem 2 skrajne przypadki, aby uwypuklić problem.
Teraz pytanie - do czego ma być mocowana, czy to coś jest w stanie przejąć energię? Jeśli znajdziemy taki element w pobliżu, który ma spory zapas "mięsa", można by się pokusić o sztywną osłonę.
Oj widze ze mój temat poglebiacie moja misa wyglada tak, akurat trafilo na te sróby co wystaja i o dziwo byla jeszcze ta oslona pod wydechem( A NIE WIEM PO CO WOGOLE ONA TAM JEST)
Jest to sens spawac??:)
idąc tą drogą żeby taka osłona miała sens to zgadzam sie z toba ,ze bardzo ważne bedzie mocowanie kluczowe bym powiedział. ...tego na szybko sie nie zrobi ale znam paru gosci którzy by coś mogli zrobic w tym temacie...podstawa auto na podnosnik żeby ten co ma to zrobic widzial jak to wygląda ...
- - - Updated - - -
słabo to wygląda ...a masz te puzle co ci wypadły?.. dla mnie nie ma sensu ryzykowna operacja...
sa te puzle.. jutro z rana pojade i podpytam czy jest to sens...a jak nie to wymiana na inna..:P
Wymień na inną, a tą zostaw na wszelki wypadek, tak jak ja zrobiłem ;) Moja leży w piwnicy i czeka (oby się nie doczekała -.-) Ale moja ma tylko jedną dziurę.
wedżi jak tam sie jezdzi na seryjnych springach?....lepiej?..fotki miałes wstawic..
Jutro zmienię dystanse na 20mm i porobię fotki oraz zdam relację z wrażeń.
nie wiem czy to do twojej przypasuje ,ale jest najtansza i juz spawana niestety http://allegro.pl/miska-olejowa-olej...709944922.html
- - - Updated - - -
ile cie kosztowały te dystanse ? tylko tył zakładasz?
Ja kupiłem niespawaną za 150zł, koleś przegiął z ceną jak za spawaną. Za spawaną nie dałbym więcej jak 100zł.
Najlepiej wyceniło mi miskę PZU :D Dali mi coś koło 500-600zł, już nie pamiętam na samą miskę i facet powiedział, że przy tym roczniku biorą 40% ceny katalogowej, więc pomyślcie sobie ile taka micha kosztuje w ASO.
Miska kolegi Mirinda też była z twardego materiału a zobaczcie sobie jakie dziury. Moim zdaniem osłona może się wygiąć i przesunąć jako całość, co z kolei spowoduje uszkodzenia bebechów. Od razu dodam- ja jak najbardziej popieram ideę osłony z nierdzewki, apeluję jedynie o to, żeby zabrać się do tego porządnie i dmuchać na zimne. Dobrze zrobiona osłona będzie dobrze zrobiona, a jak się do tego podejdzie po najmniejszej linii oporu to się można nieźle przejechać. Kwstia mocowania też jest ważna- jak zamontujemy na sztywno, blacha się wygnie to pociągnie za sobą elementy, do których została zamontowana i wtedy warto się zastanowić czy bardziej zaszkodziła, czy pomogła. Jak będzie za luźno to na autostradzie możemy komuś za nami zrobić psikus. To jest po prostu złożony problem.
Maras, ja po prostu dość obrazowo opisuję mechanizm działania elastycznej osłony, nie zamierzam wjeżdżać Alfą w teren ;) Dziury w jezdniach są niestety często gęsto dużo gorsze niż nierówny, ale miękki nasyp, czy stroma skarpa. Jak dodamy do tego prędkość może być naprawdę różnie. Ja w mojej astrze (przy Gtv to terenówka!), chociaż należę raczej do dbałych kierowców, oberwałem osłonę termiczną tłumika, bo w zbudowanym z kostki brukowej śpiącym policjancie, jedna wystawała niemal na sztorc, a ciemno było jak w du***. Na szczęście mała prędkość, 60zł za zdjęcie, prostowanie i spawanie i po bólu.
ciekawe czy ta co pokazuje kolega Maras spasuje niby ten sam silnik a ostatnio dowiedzialem sie ze od 156 nie pasuje podobno
Ludzie co wy za dywagacje uprawiacie. JA mam osoine pod silnik z nierdzewki w 156 jezdze z nia juz prawie dwa lata i nic sie jie dzije. Mam auto obnizone sprzodu prawie o 5cm wiec czesto o cos zaczepie. Teraz robie za plug. Koleiny sie porobily a snieg zamarzl i jest jak kamien a mino to oslona sie trzyma. Zaczepy cale. Od spodu sporo rys i tyle. Wiec przestsncie pie.rzyc za przeproszeniem :) nie snujcie teorii sf. Bo widze ze najwiecej wie ten co takiej oslony nie ma. Peace :)
Spoko, nie będę się sprzeczał. To prawda, nie mam takiej osłony i jedyne co przedstawiam to moje obawy związane z jej konstrukcją, a nie wiedzę jak to działa.
Tytus to ma chyba rację. Osłona ma zadziałać raz. Tak jak kask:) Ma pęknąć ale łepetynę uchronić...
Wiec jak tylko ktos wyprodukuje takowa do gtv to polecam. Szkoda kasy na ciagle łatanie mis :)
Jestem producentem takich plyt. Wszystkie plyty robie zgodnie z załącznikiem J. Moja specjalizacja to glownie subaru impreza, ale do gtv tez moge zrobic. musialby ktos tyko do mnie przyjechac na zwymiarowanie takiej plyty.Koszt z kwasowki 3mm okolo 500zl. Waga ok 18kg. W przypadku aluminium waga to ok 8-10kg a koszt ok 1500zl. Plyty ciete laserem i giete na prasie narzedziowej cnc. Wzmocnione mocowania do 8mm grubosci i obspawane tigiem w oslonie argonu.
Takze jak ktos jest z warszawy i ma chwile czasu by podjechac do mnie do wesolej niech dzwoni. Tel. 536 230 997. Zwymiarowanie zajmie ok 30min. Temat dodaje do subskrybowanych. Jkk ktos chce moge wrzucic zdjecia jak wyglada tska plyta do subaru. Powiem jeszcze na koniec jedna rzecz. Plyta 3mm spokojnie wystarcza do jazdy na codzien a nawet kjsow czy rajdow. Plyta 2mm jest dedykowana do aut do jazdy na codzien. Plyta 2mm nie jest zgodna z zalcznikiem J. Przy plytach ze stopu alu min. Grubosc plyty by byla zgodna z zalacznikiem J to 5mm
Dodam tylko ze jest takze mozliwosc wykonania plyty wystajacej przed przedni zderzak. Taka plyta pelni forme tj. Pługa ktory zgarnia pod siebie wszystkie kamulce itp. Koszt ok 600zl w przypadku kwasowki 3mm. Plyta jest zgodna z zalacznikiem J, ale nie jest zgodna z przepisami ruchu drogowego.
Zaletą takiej plyty jest to ze oprocz miski, zespolu napędowego i zawieszenia chroni takze przedni zderzak i chłodnice, ew. Fmic.
Koszta się zmieniają jakbym chciał zamówić płytę 2mm (podałeś ceny dla tej o grubości 3mm), jakiś rabat jakbyśmy się skrzyknęli kupą i dali Ci trochę roboty? ;) Wrzuć może zdjęcia takich osłon do subaru, mnie interesuje też jak to wygląda na aucie, ale od spodu.
PS. Wrzuć cenę też dla alu, bo to jednak 10kg różnicy, warto wszystko przemyśleć...