Napisał
Andrzejsr
Ba! ale fajne 3-letnie nie tak łatwo znaleźć! można, ale trzeba być czujnym jednak :)
A roczne czy dwuletnie pewne - to w ogóle ze świecą.
No i od 3-latka już się jakieś poważniejsze koszty zaczynać będą - rozrząd, zawieszenie już może dawać znać, wydech no może niekoniecznie, opony itd.
Lakier już pełen swirli będzie, tapicerka z różnymi pamiątkami...
Ale nawet doliczając to wszystko będzie na pewno taniej, no tyle że pewna część przyjemności odpada i to założenie - znalezienia takiego pewniaka, który nas nie zaskoczy gdzieś w podróży wiele tys km od domu i kraju. Jak to założenie będzie spełnione to na pewno jest taniej, a można próbować doprowadzić auto do stanu 1-latka powiedzmy ;)
Przeglądy w sensie bad tachniczne do dowodu rej. jest po 3 latach pierwsze.
A przeglądy w sensie gwarancyjne w ASO - raz w roku więc 2 razy jeśli 2 letnia gwarancja, może kilka stówek drożej niż poza ASO, no bo poza i tak olej , filtry itd trzeba kupić. Przebadać zawieszenie i hamulce też warto by było mimo braku konieczności wpisu do dowodu rejestracyjnego.
Co do ubezpieczenia - Alfy i tak mają nienajgorzej chyba, bo mniej kradzione były w porównaniu np do passata :)