Jakie tuleje wrzuciłeś w dolny wahacz?
Printable View
Sprawdź czy guma ochronna z tulei od wahaczy nie ocieraja się. U mnie tak było i dodatkowo dałem gumowa podkładkę obok metalowych i skrzypienie ustalo.
Zamiast szukać na ślepo niech ktoś buja tyłem, a Ty posłuchaj. U mnie skrzypiał rozwalony sworzeń banana. Pomogła strzykawka z olejem:)
Czytając o przyczynach "skrzypienia" w tylnym zawieszeniu przypominam, że najczęściej są to tuleje drążka stabilizatora.
Ale jak Kolega wyżej pisał, samochód na kanał - jeden buja tyłem, drugi od dołu maca skąd to "skrzypienie".
Tuleje stabilizatora były wyjmowane przy okazji, wyczyszczone i przesmarowane. Sprawdzilem wszystkie śruby i są podokrecane. Dla pewności wyjme łączniki stabilizatora i przejade się bez tego, od razy będzie wiadomo czy coś się zmieniło.
W dolny wahacz wrzucilem zestaw Tedguma. Probowalem sam bujac autem, ale nic tam nie słychać, więc chyba nie ma sensu nasluchiwac z kanału.
Dzisiaj skrzypiec zaczęło jeszcze bardziej. Mam powoli dość tego auta.
Kaacu o których gumach mówisz?
Spokojnie. Alfy bywają upierdliwe. Też czasami moje uczucia krążą od miłości do nienawiści, kończy się zwykle zachwytem:)
Nie bujaj na boki,tylko usiądź w otwartym bagażniku i bujaj góra dół. Zrób taki patent z zaciągniętym ręcznym i spuszczonym.
Chyba znalazł się winowajcą, to sworzeń banana albo tuleja pływająca. Zrobiłem z obu stron zastrzyk z olejem, i ucichlo praktycznie do zera, zrobiłem kilka metrów po ogrodzie, ide za chwilę się przejechać gdzieś dalej, może przejdzie do konca.
Mówiłem. Pewnie za niedługo sworzeń się skończy. Tak było u mnie.
Swoją drogą gdyby zrobić kalamitki na sworzniach pewnie ich żywot byłby dłuższy.