W ogóle to jestem ciekawy jaka jest logika tych czujników.
Po pierwsze - skąd komputer wie jakie powinno być ciśnienie, bo różne rozmiary mają różne ciśnienia. I komuś powinien płakać przy 2.0, a komuś przy 2.5.
Druga kwestia - i tego nie jesteśmy w stanie zrozumieć, czemu czasem płacze na, dajmy na to, 2.2, a inne koło ma 2.0 i jest ok. :D Ogólnie jest więcej śmiechu z tymi czujnikami.