no ja przy tych mrozach mam maly problem z odpalaniem ale to wina akumulatora ktory jest do wymiany.
Printable View
no ja przy tych mrozach mam maly problem z odpalaniem ale to wina akumulatora ktory jest do wymiany.
Przy minusowych temperaturach zawsze grzeje świece 2 razy i absolutnie nie zaciągam ręcznego przy dłuższych postojach (tylko wsteczny lub jedynka). I na razie - odpukać -żadnych problemów z odpalaniem i jazdą. Jedynie klapa od bagaznika nie chce się zamykać, ale już mam na nia sposób...;)
Jak ja bym już chciała ją umyć!:)
2.0TS, odpala przy -15C za pierwszym razem, obrócił 3 razy i zapalił. Potem przy -11C podobnie.
Więc luuuuzik, mam takie powiedzenie: niezawodny jak Alfa Romeo :)
Na to auto złego słowa nie mogę powiedzieć.
Jak wyżej 2.0 ts - Pali bez zająknięcia :) Na te chwilę nie mogę narzekać... Grzeje się szybko, chodzi normalnie :) Tylko narzekać na te drogi mogę .... na 4 biegu alfa dalej potrafi zamielić w krakowie na wcale nie mniej ważnych drogach !
Moja postała tydzień w nieogrzewanym garażu, ale codziennie na kilka minut zapalałem, dzisiaj pierwszy dzień na śnieg i.....szlag mnie trafia, bo skrzypią jak stary wiatrak wahacze. Ale, to jeszcze nic....rozgniatam większość brył śniegowych na drodze i wygładzam koleiny płytą pod silnikiem, no sport pack na zimę to trochę porażka. (byle do wiosny:sad:)
Co wy narzekacie na drogi jak w zimie są równiutkie..
To tak po dwóch tygodniach nieobecności wróciłem na święta do domu. I dowiaduje się że przedwczoraj moja mamusia próbowała odpalić moją kochaną Alfunię żeby trochę pochodziła. Okazało się ze w aucie nie ma prądu. Potem mój tato podłączył go pod prostownik ale amperomierz wariował to znaczy wskazówka latała raz w górę raz w dół no więc go odłączył:( Dziś sam próbowałem go odpalić i nic. Nic się nie świeci żadna kontrolka po przekręceniu kluczyka. Jakby umarł:( Alfa stoi w garażu ale nie zamykanym, nie ma drzwi. Ostatnio były duże mrozy więc może akumulator padł? Nie mam pojęcia co jest. Pomóżcie błagam niech moje kochanie ożyje:cray:
Podłącz ten prostownik, amperomierz po chwili się ustabilizuje, gdy naładujesz akumulator to mimo wszystko możesz poprosić kogoś z drugim autem i odpalcie po kablach.
Jeśli aku daje taką możliwość to sprawdź i uzupełnij ewentualne braki elektrolitu przed ładowaniem.
Dzięki wielkie za porady. Jutro pójdę za waszymi radami i zobaczymy co z tego wyjdzie:) nie ma to jak pomoc właścicieli takiej samej niuni:) pozdrawiam i do jutra