Printable View
to ja sie podepne bo mi faluja obroty ale po chwili sie stabilizuja Faluja pomiedzy 300-1400 tak mniej wiecej czyli kilka wachniec i sie stabilizuje ale nie pracuje tez idealnie rowno tylko ma takie minimalne wachniecia. Wydaje mi sie ze przed wymiana orzrzadu bylo OK a po wymienie pojawil sie problem falowania obrotow. Czy to moze miec zwiazek? I czy moge odlaczyc przeplywke (kabelek) i tak odpalic auto i potestowac? nic sie nie popierniczy?:)
bmw535i89
Falujące obroty to chyba wariator,ale może ktoś coś lepiej sie wypowie na ten temat... z kolei odepnij ten kabelek od przepływki i spróbuj jak się będzie zachowywać,bez obaw wszystko będzie działać tylko więcej palić :mrgreen:
rolfik
Moje pytanie jest takie kiedy wymieniałeś ostatnio filtr powietrza?? dlaczego pytam? A no dlatego,że jak jeździsz wiecej niz 10kkm bez wymiany filtra to masz przyczyne...w lecie powinno sie nawet czesciej wymieniac filtr powietrza zwlaszcza, gdy jest teren o wiekszej ilosci pyłów i kurzu w powietrzu. Poza tym jak masz na niskich obrotach silnik to jak ma ciągnąć jak turbina wchodzi dopiero od 1800/1900obr/min. Może dostałeś podrobe tej przepływki...
nie no beez przesady gdzie wariator w V6?:) to na pewno cos innego a pali i tak duzo mi sie wydaje bo 16 przynormalnej jezdzie po miescie bez pilowania a czasem tylko przycisne:)Cytat:
Napisał alfaholik-Bioły
Nie wiem co stanie się w V6 jeśli rozrząd jest źle złożony (przestawiony), w T.S. jeśli w ogóle pojedzie, to będzie znacznie słabszy.Cytat:
Napisał bmw535i89
Natomiast przyczyny falowania obrotów i zwiększonego spalania szukałbym raczej w zabrudzonej przepustnicy (na forum pisze jak ją czyścić), zabrudzonym/uszkodzonym silniczku krokowym, lub/i uszkodzonej sondzie Lambda.
Najlepiej podepnij się pod komputer u dobrego mechanika i dowiesz się co jest nie teges.
Pozdrawiam.
- Rafał
jęśli chodzi o zasady działania turbiny to przyznam sie bez bicia że dokładnych parametrów działania turbiny jakie występuje w moim aucie nie znam. Zakres jej działania na poszczególnych zakresach obrotowych poszczególnych biegach itd nie jest mi dokładnie znany kiedy się załancza.. jestem nowo upieczonym właścicielem alfy który musi się jeszcze dużo nauczyć... to tak wstępem :-) Chodzi mi o to że odpinając przepływke i jadąc na odpiętej na wzniesieniu 35- max 45 stopni mając 2 bieg i obroty 1500 rpm do około 1600 rpm jestem w stanie w tym momencie wsadzić 3 bieg i bujać po obrotach auto w góre uzyskując przyśpieszenie. Natomiast na ów przepływce która zaczęła szwankować musze redukowac odrazu z powrotem na 2 bieg żeby go nie zdusić. Dla porównania brat ma FIATA BRAVO 1.9 JTD 105KM i na trojce idzie tam bez niczego dając mu nawet niekiedy 4 na samym końcu. Przyznam się że po wymianie przepływki na nową przez około miesiąca auto było bardzo dynamiczne i któregoś pięknego dnia jadąc pod górę w pewnym momencie zaczęło w przedziale od około 3100 -3200 strasznie przytykać mulić , silnik wyje a auto nie przyśpiesza i tak też do dnia dzisiejszego. Wszystko o wiele bardziej jest widoczne i odczuwalne kiedy silnik jest zagrzany i na polu cieplej. Ale tak czy tak nie zbiera sie na biegach tak jak kiedyś pod gorę. Przepływka to Bosch bo tak przynajmniej na niej pisze i w na wkładzie też kupiona w intercars za 280 zł 0 280 218 019. Filtr powietrza i pozostałe filtry wymieniałem 2 miesiące temu wraz z rozrządem i olejem. Postaram się sprawdzić tą sondę lambda może to ona psuje przepływke skoro taka zależność jest . Z góry dzięki za info. PozdroCytat:
rolfik
Moje pytanie jest takie kiedy wymieniałeś ostatnio filtr powietrza?? dlaczego pytam? A no dlatego,że jak jeździsz wiecej niz 10kkm bez wymiany filtra to masz przyczyne...w lecie powinno sie nawet czesciej wymieniac filtr powietrza zwlaszcza, gdy jest teren o wiekszej ilosci pyłów i kurzu w powietrzu. Poza tym jak masz na niskich obrotach silnik to jak ma ciągnąć jak turbina wchodzi dopiero od 1800/1900obr/min. Może dostałeś podrobe tej przepływki...
EDIT:
dodam jeszcze że przez ten czaas od wymiany filtra zrobiłem max 3000 km
To pozostaje sprawdzić sonde lambda... jak uda Ci się rozwiązać problem to daj znać :)
Jaki kolor masz Alfy bo widuje ostatnio właśnie 156 na KLI.... w sedanie i własnie z 2,4jtd jak jedzie przez Rdziostów :mrgreen:
sondę postaram się sprawdzić w następnym tygodniu, ja mam czarnulkę i przez Rdziostów to często jeżdżę do Sącza podro.
http://www.forum.alfaholicy.org/topi...582.htm#140821
mam pytanie odnośnie serwisu blisko Nowego Sącza ewentualnie Limanowej który ma w miarę dobre pojęcie na temat Alfy Romeo a przynajmniej 2.4 jtd. Chodzi mi o dogranie tego przepływomierza i ewentualnie sondy lambda.
Ja daje auto czasem do Lipińskiego przy drodze na Nawojową po prawej stronie jest taki warsztat ten gość jest godny polecenia. Dużo wymian robię sam. Poza tym możesz spróbować u Sowy w nowo otwartym serwisie Fiata... Starego fiata już nie ma przeniesiony właśnie do Sowy w Wielogłowach, tam podjedź podepną pod kompa i wyjdzie Ci czy to sonda lambda.
Podepnę się pod temat.
Czy na uszkodzony przepływomierz ma wpływ temperatura powietrza, chodzi mi o ciepłe powietrze tak np. 25,27 stopni a 8,6 stopni. Czy to ma jakieś znaczenie, czy mierzona temperatura jest obojętna dla przepływki?
PS. Wydaje mi się że sondy lambda 24 jtd nie posiada, mogę się mylić