Poszedł priv (chyba, bo nie mam w wysłanych ;p )
Printable View
Też czeka mnie wymiana tej dużej tulei z tyłu wahacza dolnego. Przeczytałem cały temat ale poproszę jeszcze o kilka rad przed wymianą od osób które już przerabiały ten temat.
1. Czy trzeba wyciągać cały wahacz dolny?
2. Czy potrzebna do tego jest prasa?
3. Ile czasu zajęła Wam ta wymiana?
4. Jak poznać, że sworzeń jest zużyty? Będzie wyczuwalny luz?
A czy po wyciągnieciu dolnego wahacza trzeba ustawiać geometrię?
Wypadałoby. Jeśli nie masz podnośnika albo przynajmniej kanału, to po montażu gwarantuję, że będziesz chciał powiesić konstruktora za jaja.
Nie no, nie przesadzajmy, że jest AŻ tak źle :D Nie jestem mechanikiem i bez podnośnika uporałem się w jakieś 3-4 godziny za pierwszym razem. Ale bluzgom nie było końca.
Niestety teraz z drugiej strony zaczyna się coś delikatnie odzywać. Pewnie niedługo znów zwrócę się do Ciebie.
To z czym jest taki problem? Patrząc na zdjęcia nowego wahacza to wystarczy odkręcić kilka śrubek i po robocie :cool:
Z trafieniem śrubami, żeby przykręcić tylną tuleję, a jeszcze większy, żeby przykręcić "cukierek". Z podnośnika wymiana powinna być znośna. Jak nie masz i podniesiesz sam przód, to celujesz w zasadzie na ślepo. W dodatku obejma stabilizatora jest przykręcona razem z tylną tuleją to też delikatnie przeszkadza.