K... takich rzeczy nie załatwia się na telefon. To nie o to chodzi, o co masz zapytać, bo i tak usłyszysz wszystko, co chcesz usłyszeć.
Printable View
K... takich rzeczy nie załatwia się na telefon. To nie o to chodzi, o co masz zapytać, bo i tak usłyszysz wszystko, co chcesz usłyszeć.
Spoko poradze sobie.
Co się dziwicie że omron odradza procesowanie się skoro nawet szyby w kolorze nie potrafi do swojego auta załatwić. :lol: A gdzie tu dopiero do występowania na drogę prawną, niektórym zwyczajnie nie jest pisane sprawne załatwianie takich rzeczy, to dla nich za trudne. Współczuję właścicielce i pozostaje tylko życzyć żeby nie odpuszczała.
Koleżanka kupiła wyjeb*** samochód, teraz ma tak po prostu się z tym pogodzić i płakać , a jakaś menda może się cieszyc z tego jak to kogoś okradla?
Auto naprawione ma 'chwile' pod sprzedaż i tylko po to, wiedział co robi i z premedytacją chciał się go pozbyć i mieć spokój, kobieta kupiła to może jeszcze powie ze ona popsuła... Ale nie, lepiej mu darować :)
Super podejście.
To daj jej kase i czas na sad
Bo przeciez sprawa pewna wg was
To potem odda jak wygra
A przeciez wg specow wygra
Problem taki se pisac to sobie mozna
Za darmo i bez straty czasu...
W zyciu nie ma tak latwo niestety i wszystko kosztuje a nie wszystko ma gwarancje zwrotu....
I to jest wlasnie ten dylemat
Czy jest sens i czas itp
No ja rozumie ze czas i koszty, sama pisała kilka stron temu że sprawa potrwa minimum rok?! Ale nie kojarzę żeby przedstawiła co na to były właściciel, jaką bajkę opowiedział na temat panewek itp
Wiem ze gwarancji wygranej w sądzie nie ma, ale lepiej kogoś zachęcać do walki o swoje niż mówić żeby dało sobie spokój.
Ja zakup samochodu tez sporo kosztował, czasu jak i pieniędzy.
Omron ja nie kupiłam auta dla szpanu to raz....nie mam 18 lat zeby miala komu szpanować...
Co do mojej sprawy to mam dylemat. Po pierwsze brak kasy na dzien dzisiejszy jezeli chodzi o naprawę. Po drugie sprzedający juz nie odbiera telefonu wiec w poniedzialek leci do niego pismo. Po trzecie jakies tam szanse mam na wygrana, ale bedzie się to ciągnęło jak smarki z nosa, ale co mi tak i tak mnie juz to duzo zdrowia kosztowało. Ja mogę ponieść koszty, ale on mi zwróci wszystko co do jednej złotówki. Biegly rzeczoznawca w tej sprawie to koszty nawet do 2000 zl. Wiec jezeli łaskawie pan sprzedający dalej bedzie twierdził, ze auto mial pól roku i nic w nim nie robil, to teraz naprawi to co jest do naprawy. Po czwarte nie opłaca mi sie mojego auta sprzedać - sami wiecie czemu...jedno jest pewne - nie odpuszczę. A kazdy dzien w ktorym moje dziecko wstanie o 5 rano na pks bedzie kosztowało sprzedającego podwójnie. Niestety skończyły się czasy robienia ludzi w balona....
Teraz tylko kwestia tego czy naprawiać czy czekac do rozwiązania sprawy...
+ dla cienie Gonia. A pismo wyślij listem poleconym byś miała potwierdzenie że odebrał.
Wyślij za potwierdzeniem odbioru ,jak nie odbierze to listonosz napisze ci na zwrotce dlaczego,potem jak nie odbierze to wyślij jeszcze dwa razy i już dla sądu to wystarczy.
I jak tam się to wszystko zakończyło ?
Stoje ze wszystkim i czekam :\
Ze swojej strony mogę tylko życzyć wytrwałości. Od maja tego roku kiedy kupiłem taką samą alfe jak twoja jeszcze nie jest sprawna. Mam nadzieje, że bolączki selespeeda nie dopadną Cię zaraz po silniku :)
Pewnie i dopadną :) jak na razie czekam :(
Auto frunie do Darka :) w końcu będzie smigalo :)
Prawidłowo !
Wiem jak dolujace jest dla kobiety cos takiego bo jak bylem lepkiem to widzialem co mama przechodzila na poczatku z moja 146 :D:D hehe Jak sie zakonczy wszystko daj znac :p
Czlowieku to nie bylo dolujace :P to mnie zbiło :D ale ale na swieta będę juz ja miala :-)
Goniaa jak tam? :)
Odebrałam auto dzisiaj. Wymieniony silnik. Jeździ - ciekawe jak dlugo.....swoja droga starego silnika mogę się pozbyć jakby ktos chcial....dzisiaj przegląd mialam zrobic, ale okazało sie ze butla w aucie jest z 2003 a papiery jakie dostalam są do butli z 2011 i kolejne 500 na nowa butle...ciezko to pojąć na prawde. Zaluje tylko ze nie wyszlo z naprawa u Darka....bo wiem ze od niego auto bylo by solidnie zrobione.....moze sie wybiorę na urlop w tamte rejony....
W poniedzialek będzie juz po przeglądzie...teraz tylko czekać co dalej :)
No i dalej syf.... Sprzedam swoje auto :) po remoncie. Ktos chętny ?
Czemu syf?
To po co odpisujesz omron8? Chyba z nudów.... Wróć do swojego golfa....
Dodano po 2 minutes:
Marcin_M pojawil sie problem z selespedem. Są momenty, ze nie wrzuca mi biegów, a jak je wrzuci to z 1 na 2 wejdzie przy 3,5 tys obrotów wyjąć przy tym niemiłosiernie...nie wiem czy cos z tym robic czy po prostu jezdzic :) i sie nie martwic :)
No trzeba sprawdzic olej w ss,spojrzec pod komputerem na cisnienie bo moze gruszka juz nie trzyma,diagnostyka...
Darku dziękować :) mój Bogu od Alf :D
A jak dalej się tak będzie sypało to wywalić SS i wstawić normalną skrzynie. Tyle że to koszt 2tys zł ;p
goniaa -> masz medal za cierpliwość i zawziętość przy reanimacji autka . Mam nadzieję że już niedługo będzie wszystko tak jak ma być ;) pozdrowienia z Grodu Kraka....
Jak narazie ciesze sie jazda :D
Arkuszowa przerabiała już selespeeda na manuala, ceny dokładnej nie podali ale ktoś tu już kiedyś pisał że wyszło coś ok 2tys.
Pełny opis masz tutaj
http://www.arkuszowa2a.pl/projekty.php?c=7
http://www.arkuszowa2a.pl/oferta_handlowa.php 2500 plus minus:)
ooo dokładnie :) Dzięki szkodnik :)
Widzę, że parę postów wcześniej wykrakałem Ci tego selespeeda :) @piotriix nie miałem okazji jeszcze Ci podziękować, dzięki twoim wskazówką naprawiłem swojego SS.
Oj tam oj tam ciiiiiiiiiiii :D jeździ susunia :D oby tak dalej :D
Pochodzilo pochodzilo i sie spieprzylo :D
Goniaa, zadzwoń do Piotra Nagórskiego, przedstaw sprawę i zapytaj czy naprawianie ma ekonomiczny sens. Oni z tego co mi wiadomo ogarniają selespeedy bardzo dobrze i skutecznie, tylko kwestia ceny. Blisko nie masz, ale jak ma być zrobione raz a dobrze, to warto choćby zadzwonić: http://asonagorscy.best.net.pl/
Dziękować :D
Goniaa jestem ciekaw jak sie zakonczyl Twoj problem z selespeedem poniewaz mam cos podobnego. Pozdrawiam