Jakby nie Alfa?
Miała być oczywiście Lancia, Lybra, ale nie mogłem znaleźć żadnej ciekawej emblemy z brązową skórą.
W przyszłości napewno będzie Integralka!
Printable View
Jakby nie Alfa?
Miała być oczywiście Lancia, Lybra, ale nie mogłem znaleźć żadnej ciekawej emblemy z brązową skórą.
W przyszłości napewno będzie Integralka!
Jak nie Alfa to właśnie Alfa:)
No wlasnie taki problem bede miala za 2 lata jak trzeba bedzie oddac moja 159 do leasingu.
Niestety patrzac na przecieki obawiam sie ze Giulia juz nie bedzie taka fajna.
Ale i tak nie widze alternatywy i pewnie bedzie Giulia.
Bo jedyna alternatywa to dla mnie inne wloskie ale jeszcze drozsze , a przeciez Widelca mi firma nie kupi.
Gdybym miala kupowac prywatnie i nie alfa ( i nie inne ale bardzo drogie włoskie ) to z tanich Fiat Coupe , z droższych Honda S 2000 ( okolo 240 km , i naped na tyl :)
Albo cos z oldtimerow , lub youngtimero ( np delta integrale HF , albo cos brytyjskiego )
Kiedyś myślałem tylko włoszczyzna ew Rover 75, Jaguar teraz 4x4 taki Wśok jedzie po wszystkim:P
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...5&d=1312611752
Monterey A?:> Krotki czy dlugi? 3.2 czy diesel:>
i będzie miała wpsomaganie jak w Julce czyli beee w porównaniue z 159...:(
Touche! :)
Chociaż w trybie Dynamic jest całkiem OK.
No wlasnie , jadowitych oczu wkurzonego terminatora nie bedzie :(((
w Dynamic jest wzglednie ok u nas w Salonei tylko w tym trybie jeżdżę. Generalnie w zakresie układu keirowniczego przełącznanie w inny tryb powinno być karane obcięciem 2 palców prawej dłoni, albo lepiej 3 - na zapas:)
Ja w sumie głównie kręcę po Poznaniu w trybie normal i jak na miasto jest całkiem OK. Szczególnie ospały gaz jest przydatny, bo w dynamicu ciężko czasem okiełznać te 170 kucy :). Szkoda, że jest aż tak ospały, bo już kilka razy mi Jula zgasła. 147 była pod tym względem idealnie skrojona.
Bmw zacne samochody niestety ta opinia...
Mi to się marzy maserati ghibli II GT lub Cup :) przepiękne auto i ta moc dwa litry biturbo 330KM ! Coś wspaniałego taki kanciak :)
kij z Ghibli....Shamal!
3200 GT to auto dla mnie.
Gdyby nie Alfa, miał być Saab 93. Przez najbliższe 4 lata Miłej nie sprzedam, zresztą myślę, że już ze mną zostanie. A później, cóż mam nadzieję, że będę bogaty, skończę remont mojej Impali z 73r., wsadzę oryginalny silnik jaki w niej był 5,7 i tym się będę tłukł.
Rozumiem, że nie mówimy tutaj o samochodach marzeń. Gdy kupowałem samochód, a na rynku by nie było takiej marki jak Alfa Romeo na 100% zdecydowałbym się na super zadbanego Fiata Coupe 2.0 20V Turbo. Takie miałem plany, gdybym nie znalazł ładnej Alfy :)
Weryfikacja oczekiwań i potrzeb... Tylko bmw. ;)
OD Saba93 i Fiata Coupe poprzez bmw e46 coupe i volvo s40...do vw scirocco i passata cc ;)
Podobają mi się coupe, zatem:
Maserati Ghibli II
(z zewnątrz klasyka, najlepiej w granacie, środek... barok, ale co tam, silnik - na swoją epokę top, a i teraz ok)
BMW 3 - E46 330, a z czasem (czytaj pewną utratą wartości... kiedyś) E90 fl 335
(skoro BMW było zapatrzone w Mercedesa i Alfę i dało radę, to może analogicznie kiedyś Alfa wróci do dawnej formy... mimo wszystko liczę na to i trzymam kciuki)
jeśli nie coupe to ewentualnie:
Ford Focus Mk II ST 5d
Subaru Legacy Spec. B
a z innej bajki jest jeszcze
Audi S5 (RS5)
... ale to zupełnie inna liga, S5 ma świetną klasyczną dla gran turismo coupe linię (W. da Silva), a przy odpowiednio skonfigurowanym wnętrzu (bez boazeri) estetycznie jest do przejścia, a o osiągach nie trzeba pisać - daje radę.
impreza wrx sti bez zadnych kombinacji z wydechem... miodzio
Dokładnie - piwo temu panu !:)
a ja bym wybrał impreze ale zwykła i do tego model z lat 1993-2000, lub Lexusa IS - też sratego. Dla mnie dwa najfajniejsze auta.
Ja pewnie gdybym troche mamony dozbierał to wybrałbym Subaru SVX, szukałem wcześniej Opla Senatora w dual ramie w manualu ale to ciężki temat. Podoba mi się też Rover z serii 800 i Isuzu Gemini GTI...:)
Gdyby nie Alfa, to na pewno jakiś suwik. Taki Outlander na przykład :) Tylko że to jeszcze trzeba trochę piniędzy więcej mieć :)
Gdyby nie alfa to volvo s40 , opel omega , renault laguna , a jak nic z tego by nie bylo to za 5 miesiecy audi a6 .
Tak czytam i widze caly przekroj motoryzacji :D czyli czym statystyczny alfista by jezdzil gdyby nie alfa? Odpowiedz jest prosta - wszystkim :D
A ja mam trojke faworytow.Gdyby nie Alfa to albo Ford Focus ST albo Mazda MPS albo Mitsubishi Lancer EVO.Mowie tu oczywiscie o uzywanych autach bo gdybym mial tak z 600 tys.na auto to byloby to Maserati Quattroporte albo Maserati GranTurismo MC Stradle
Lancer Evo VIII lub IX
Saab 9-3, Citroen DS4 albo Subaru Impreza, w ostateczności BMW 1 albo 3.
Ford Mustang Shelby GT 500 '67 albo Nissan Skyline GT-R 34 :cool:
Fiat Coupe,Rover 75,Mg ZT,Mg Zs180 , Mercedes-Benz SL r129, W124 Sedan,SLK 1 gen
Mi obenie gusa się zmieniły i zamiast wcześnijeszych deklaracji teraz takie autka:
Lexus IS 250 (Gen.II)
Hyundai Genesis (sedan)
Saab 9-5 (najnowszy)
Gdyby nie Alfa to......... rover:) ale na dwóch kołach z przeżutkami:) a tak na poważnie to coś dużego, może Toyota FJ Cruiser, Toyota Tundra, Dodge Ram:)
Moje zdanie na temat chętnie posiadanych przeze mnie innych samochodów się nie zmieniło.
Gdyby nie Alfa 155 to Citroen XM ale tylko I seria, ma wspaniałe wnętrze - ale wydaje mi się, że z XM-em (podobnie jak z resztą Citroenów) panuje podobna zasada jak z Alfą: najpierw znajdź mechanika a później kupuj samochód. Przypuszczam, że tego samochodu nie można dać do naprawy komuś zajmującymi się na co dzień niemieckimi samochodami...
Drugim kandydatem byłby Land Rover Defender ale tu poważną przeszkodą jest bariera cenowa.
Rozpatruję jeszcze - i to pewnie będzie najbardziej realny kandydat - zakup w przyszłym roku Hondy H-RV dla żony (choć ona sama coś wspomina o - i ogląda się za nim na ulicy - nowym Bravo). XM jest dla niej po prostu za duży, choć pewnie bardzo by sobie ceniła (gdyby miała możliwość pojeździć) jego komfort ;)
Opel Calibra, trololololol.