Umyłem, nawoskowałem i wysprzątałem Alfine:)
Printable View
Umyłem, nawoskowałem i wysprzątałem Alfine:)
Moja wymyta i wyczyszczona. Teraz czeka na bicie rekordu :-)
Całkowicie odkurzona, wymyta i nawoskowana, również zalana do pełna w "dwa baki" :cool:
Małe oznakowanie Juliki :o
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=165333&stc=1
Wygłuszone drzwi + umyta nawoskowana i wysprzątana:)
Ja, może nie dziś, ale przez dwa dni weekendu majowego, ogarniałem wnętrze, czyli czyszczenie i pastowanie skór, wstępne pranie wnętrza, polerowanie listew chromowanych wnętrza, klamek i tłumika końcowego, totalne szorowanie zacisków. Dokładne umyciu i nałożenie wosku na karoserię. Efekty w razie czego w moim temacie, szkoda tu spamić, jak można tam :D
Zakonserwowane nadkola. Odziwo z tyłu w miejscu gdzie zbiera się cały syf były tylko naloty a po przejechaniu szczotą ukazała się czyściutka blacha. Teraz czekam na gorące lato i trzeba się zabrać za profile zamknięte. :)
Wysłane z mojego LG-P875
Poleciała niewidzialna wycieraczka na wszystkie szyby :)
Wymieniony olej (Millers EE 5w40) + filtry :D:D
Dorobiłem grot kluczyka w scyzoryku który czekał na swoją kolej od dłuższego czasu, od teraz mogę chodzić już tylko z jednym kluczykiem :)
Także w trakcie weekendu majowego został zrobiony szybki przegląd co trzeba wymienić przed zbliżającym się przeglądem, a także została umyta :D