Ale miałeś jakieś problemy z zamkiem wcześniej czy zapomniałeś domknąć maski (w co wątpie ;))?
Printable View
Nie odpaliłem. W sumie wczoraj wieczorem, w Rumii temp. sięgnęła dna (-17 wg termometru Alfy) i Bella wywaliła sprężynkę, zarzęziła i wypięła się na mnie. W tygodniu ma być cieplej więc powinno dać radę odpalić i doczłapać się do mechanika.
Ałć... ja za to chciałem sobie zrobić drift i chwyciło mi z tyłu hamulce :D i na zaciągniętym pojechałem na uczelnie i wróciłem.
W nocy na garażu odpuściło i już nie zaciągam :D
BTW, wczoraj przytarty o krawężnik kant alufelgi :( poleciałem na lodzie, na letnich oponkach :D
No to nieźle Cię ponosi :P Na letnich oponach bawić się "drifty" :lol:
Termostat mi przed chwilą powiedział "adios". Dopóki jadę jest te 78-88 (zależnie od obrotów), ale jak tylko stanę to temperatura nurkuje do 60 stopni. Dobrze, że wypłata w przyszłym tygodniu :)
Zdaje się że chyba spalił mi się led w pozycyjnych... miał tak długo wytrzymać, a wytrzymał nie wiele więcej jak ta oryginalna halogenowa... Potem wpadłem na pryzmę śniegu na parkingu, a na koniec jak wysiadałem to coś strzeliło w klamce do otwierania drzwi i już sama nie wraca...http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2010/11/15.jpg nie ma to jak wrócić z urlopu przeziębić się i spier@#$ pare rzeczy w aucie przy takim klimacie...
Miśki, JTD tak mają. Jak ja w swojej miałem wyebany termostat, to jesienią przy temperaturach rzędu +15 stopni C Królowa w trakcie jazdy nie przekraczała 60 stopni.
Teraz termostat włożyłem nowy, ale autko nagrzewa się i tak bardzo mozolnie i przy mrozie i włączonym ogrzewaniu temp. silnika potrafi spadać przy postoju na jałowym biegu. Taki urok tej maszynowni :)
- - - Updated - - -
Poza tym przy uszkodzonym termostacie gólna zasada jest taka, że silnik grzeje się tylko na postoju a w trakcie jazdy temperatura spada, podstawy.
Radzę dobrze sprawdzić bo w mojej okolicy termostat verneta do 115 KM kosztuje w sklepie 190 zł
Wiesz, nie panikuję tylko dlatego, że w czasie jazdy mam te 75 (okolice +/- 5 wg kabinowego) i do okolic 90 dobijam tylko jadąc powyżej 120. Ale po zatrzymaniu się temperatura spada z 75 do okolic 60 w 30 sekund. To już chyba przesada? Fakt, że było wtedy z -12, ale i tak.
Na razie i tak zrezygnowałem z wymiany. W czasie jazdy trzyma się w przedziale 75-90. Będę wymieniał jak zacznie być niżej albo wyżej tego w czasie jazdy po rozgrzaniu. Ew. jak się nie da rozgrzać. Szkoda mi kasy :)
Generalnie odkąd zdecydowałem się wymienić autko jak tylko minie mi potrzeba posiadania sedana to moje chęci inwestowania w Bellę spadły :D
Kolego sprawdź na komputerze dokładnie jakie są wskazania temperatury silnika bo wskaźnik w kabinie oszukuje. Warto wcześniej sprawdzić zanim się wpakuje kilka stówek ;) bo może się okazać że temp. jest ok, a wskaźnik źle pokazuje. Oczywiście może być też tak że jednak termostat jest nanic