-
Ale jak przepustnica nie domyka się z powodu zabrudzenia to faluje cały czas nawet na postoju.
Rozmawiałem dziś z mechanikiem od Fiata ASO przez telefon, opowiedziałem mu problem falowania przy dojeżdzaniu do świateł, zaproponował aby pojeździć bez zaworka odmy. Jak to nie pomoże to będzie dalej szukać przyczyny.
-
To sprobuj np zaadoptowac brudna przepustnice...
Bez zaworka to mialem taki przypadek jak zapomnialem go zalozyc to tylko strasznie przerazliwy pisk byl i lekko podwyzszone obroty i musialem zalozyc go jednak.
Jeszcze jeden przypadek proby resetowania i adaptowania przepustnicy bezskuteczny kiedy mamy np lewe powietrze bo klapa od filtra powietrza ma przerwe ze wzgledu na zerwana srube,tutaj akurat falowanie jest mniejsze ale obroty sa wyzsze i gorzej jest z schodzeniem z obrotow
Linka okolo 5mm luzu i czysta przepustnica,zagrzany do temp roboczej silnik i reset parametrow oraz silnika krokowego i w droge jakies 15km
u mnie poszlo w 2 przypadkach jak na razie
-
Jak pisałem wcześniej że wymienię moją starą "porządnie wyczyszczoną i niezacinającą się" przepustnicę... moje obserwacje:
błędy jakie można popełnić podczas montażu:
1 - żle założyłem mniejszą sprężynę, czego efektem zbyt rozwarta przepustnica sprężynowała ku zamknięciu... BŁĄD - auto po odpaleniu nabierało 4000 tyś/obr
2 - zakładając ramię linki małą sprężynę rozkręciłem (kręcąc oczywiście ramieniem) w przeciwnym kierunku do ruchów zegara cały czas trzymając dużą nie pozwalając jej na obrót, gdy przepustnica była na swoim miejscu pozwoliłem jej wskoczyć na swoje miejsce (mowa o dużej)... efekt przepustnica maksymalnie domknięta sprężynuję teraz w kierunku UCHYLENIA
3 - oczywiście dobrałem się do śruby regulacyjnej na ramieniu, efekt... zbyt DUŻE wkręcenie jej podnosi w moim przypadku obroty do 3000 tyś/obr (a może i więcej), zbyt MAŁE obniża prace silnika do 700 obr ale auto gasło "przy dojeżdżaniu do skrzyżowania" bez żadnych zafalować, zatrzymań wskazówki czy powolnemu opadaniu.
Przed tymi operacjami wykonywałem oczywiście RESET przepustnicy.
Obroty udało mi się ustawić za pomocą regulowania śrubą co 0,5 obrotu testowałem auto i w końcu ustawiłem optymalnie...
P.S
sprawa falowania obrotów może byś także spowodowana (teraz już nie wiem jak to wytłumaczyć) ale chodzi o nieprawidłowe złożenie sprężyn w przepustnicy, a mianowicie za którymś razem przepustnice złożyłem tak że klapka nie miała oporu dociskając ją w żadną stronę (zwykły luz w obie strony)... Więc pęd przelatującego powietrza sam "machał" nią jak chciał z czego powstawało falowanie. To oczywiście tylko moje wnioski. (ale te sprężyny po coś tam są)
Po zastosowaniu się do pkt. 2 i 3 który opisałem falowania ani różnych innych bolączek opisywanych na forum na tej przepustnicy też nie mam - wszystko wyleczone
-
Ja przepustnicę wymieniłem na nową i to nic nie dało, zresztą poprzednia też była sprawna.
Teraz jeżeli chodzi o kontynuowanie tematu falowania, może to być mały postęp w tej dziedzinie. Dzwoniłem do znajomego mechanika z Fiata, mówił że przyjechał do niego klient z podobnym problemem. Grzebali w samochodzie i wzięli się za zaworek odmy. Na początku zrobili próbę i wyjęli całkowicie zaworek odmy. Efekt był gorszy niż przed. Potem wstawili zaworek odmy, ale wstawili także w zaworek/wąż tuleje z mniejszą średnicą która przepuszcza mniej powietrza. Po tym zabiegu klient odjechał praktycznie bez falowania.
Co Wy na to? ja osobiście jeszcze nie testowałem bo nie miałem czasu, ale jak sprawdzę to dam znać. Pozdro
-
A tak dopytam, bo u mnie po wszystkich wymianach, falowanie ustało, jedynie co ostatnio mam to przy dojeżdżaniu do świateł gdy wrzucę już luz, obroty na chwilę skaczą do 1200 a potem spadają, ale to tylko raz tak, czy to nadal można nazwać falowaniem? :P
-
Motofan,próbowałem z innym zaworkiem i było ok własnie ale jednak przy ustawieniu przepustnicy bardziej sie skupilem ostatnio i jako tako nie jest zle a wróciłem do oryginalu
Poprawila sie dynamika i lepiej schodzi z obrotow-w sensie nie leci szybko na łeb na szyje tylko delikatnie zwalnia,falowanie takie okolo 1200-800 raz bujnie i stoi wiec nie jest to upierdliwe i na razie dalej nie szukam,póki co P0170 też nie wraca.Jak zwykle-pojezdzimy zobaczymy
-
Witam wszystkich alfistów.Posiadam AR 156 TS 1,8 98r ECU 1.5.5 nr.kat. 0261 204 732 wersja 055. Jestem świeży na forum choć bellą śmigam od stycznia. Mój problem z falowaniem przy dojeżdżaniu do skrzyżowania zaczął się jakoś w lutym i do dziś nie udało się usunąć usterki pomimo wielu prób. Najpierw szukałem w historii forumi wyciągałem wnioski. Posprawdzałem i poczyściłem co się da. Dzięki temu udało mi się usunąć poszarpywanie silnikiem- nowe świece i przewody WN, przywrócić przynajmniej część mocy bo był straszny muł- nowa sonda i przepływka.Jest trochę lepiej, ale to chyba jeszcze nie to. Jak jest zupełnie zimny to prawie zawsze przez pierwszy kilometr brak mu czegoś. Oczywiście jak wszyscy czyszczenie przepustnicy,adaptacja ECU i krokowego, sprawdzanie dolotu i wydechu oraz godziny przy czytaniu tego forum. Na dokładkę dwa serwisy Fiata Słupsk i Wejherowo, serwis Bosch i znajomy elektromechanik.Na koniec zająłem się zaworkiem odmy i to na parę sposobów co też nie dało poprawy jak falowało tak faluje do dziś. A i zapomniał bym rozrząd też wymieniłem bo nie byłem pewien ile tak naprawdę przejechał stary. No i co bez rezultatów dalej faluje tak samo na benzynie jak i na lpg. Bardzo ciekawi mnie co jeszcze można sprawdzić lub gdzie doszukiwać się usterki. Nie posiadam alfadiaga ani unidiaga więc mam prośbę do alfoholików z okolic Słupska o pomoc w diagnostyce komputerowej.
Motofan, tym klientem i kombinowaniem przy zaworku odmy o którym pisałeś to byłem ja. Ten niby mechanik z fiata to nic nie grzebał w mojej belli bo nie bardzo wiedział gdzie szukać. a poza tym to nie usunął żadnego falowania bo jedyne o co go poprosiłem to zerowanie krokowego. Wstawianie redukcji w wężyk odmy było po to żeby zmniejszyć obroty na jałowym bo bez zaworka były zbyt wysokie. Falowanie ustało ale na dwa dni więc zrezygnowałem z tego pomysłu. Jak chcesz możemy wspólnymi siłami szukać powodów falowania.
-
Hej. O kurcze to o Tobie mowa, super że jesteś ze Słupska. Wypadało by się spotkać i wspólnymi siłami coś poradzić. Mamy spotkania w niedziele pod MC Donald, przyjedź to pogadamy. Przykro słyszeć że to co zrobił mechanik nic nie pomogło, przez tel mówił mi że niby pomogło, ale jak widać niezbyt. Czyli potwierdza to moją tezę że specjaliści z Fiata Słupsk to niezbyt ogarnięci ludzie. Mogę Ci pomóc w diagnostyce.
-
Hej. Żeby on choć coś zrobił. Pomysł z tulejką zamiast zaworka odmy był mój, no ale nie udany niestety. Poza tym to on już od czerwca nie pracuje u Diuka, a jak go spytałem o parametry takie jak choćby TRA, FRA to nie wiedział o czym ja do niego mówię. tak samo było w serwisie- panowie zdębieli patrząc na siebie i na mnie. A o której macie to spotkanie? Może bym się pojawił.
-
A kombinował ktoś przy czujnikach temperatury:confused::confused: