Witam
Może i ja się wypowiem. Jakiś miesiąc temu zaślepiłem EGR. Wcześniej oczywiście naczytałem się na ten temat trochę tu i ówdzie co się stanie po zaślepieniu. Dzisiaj wyciągnąłem ową "blaszkę" i szczerze mówiąc jestem zawiedziony a wręcz zniesmaczony. Po zaślepieniu autko stało się mułowate Do 2000 obr. w ogóle nie chciało ciągnąć Po wyjęciu "blaszki" autko odzyskało wigor i ciągnie jak szalone od ok. 1500 obr. Szczerze mówiąc dla mnie to bardziej efekt placebo i poza mniejszym brudem w dolocie nie widzę żadnych plusów. Chodź szczerze mówiąc moje autko ma 9 lat i zapewne ja pierwszy czyściłem dolot w miejscu przykręcenia EGR-u więc nie wiem czy to naprawdę tak często żeby kombinować z blaszkami. Oczywiście to moje odczucie więc proszę na mnie nie krzyczeć i uszanować moje zdanie bo każdy ma prawo do swojego. Ale tak jak mówię dla mnie to efekt placebo.