Wymieniowy wentylator chłodnicy, wężyk podciśnienia do czujnika doładowania, wymieniony wentylator nawiewu, wyczyszczona/odkurzona półka pod klimatyzatorem, wymieniony filtr kabinowy, uszczelki na łączach klimy. Jutro tylko klima do nabicia.
Printable View
Wymieniowy wentylator chłodnicy, wężyk podciśnienia do czujnika doładowania, wymieniony wentylator nawiewu, wyczyszczona/odkurzona półka pod klimatyzatorem, wymieniony filtr kabinowy, uszczelki na łączach klimy. Jutro tylko klima do nabicia.
Rozebrałem przednie i tylne zawieszenie, teraz czekam na tuleje i na dniach montaż :)
pomalowane plastiki z środka na czarny półmat, zobaczymy rano jak wyszło :)
nastukane z hułałej ascend mate 7
Zmienione dwie przednie opony po tym, jak jedna mi rozerwalo w trasie no i wreszcie rury dolotu połączone jak trzeba - na normalne, skręcane opaski. Do tego wyczyszczona przeplywka za pomocą nitro, zobaczymy jutro na komputerze, czy przepływ powietrza zwiększy się z tych 210kg/h ;)
Wymienione przednie dolne wahacze i przedni zderzak bo był w słabym stanie.
Może nie dziś ale wczoraj - wyprane dywany przez pracza, a ja sobie uzupełniłem wszystkie ubytki fabrycznej mastyki od spodu auta.
Wysłane z mojego SM-T235 przy użyciu Tapatalka
Wymienione przednie łączniki stabilizatora i gumowe osłony przegubów zewnętrznych.
Wpadły też nowe elastyczne przewody hamulcowe.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=176759&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=176760&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=176761&stc=1
Czyszczenie nic nie dało, więc wjechała nowa przepływka, do tego nowa lambda, oczywiście zrobiona adaptacja. Autko ma na pewno więcej mocy, ale problem z odpalaniem na zimnym (np. po nocy) dalej pozostał, więc trzeba szukać dalej. Do tego umyta, zamontowany rozdzielacz zapalniczki, wcześniej też zmienione świece i rura przed przepustnicą, wreszcie bez pęknięć. Pozostaje jeszcze regulacja gazu i zrobienie coś z tym zapłonem ;)
Moja śliczna miała zafundowane generalne płukanie układu chłodzenia, po wymianie zbiorniczka wyrównawczego dolałem płyn mannol, jednak po kilku dniach płyn zrobił się bardzo mętny a chłodny płyn wydawał się jakiś galaretowaty, ewidentnie zaszła jakaś reakcja z Paraflu.
Płukanie trwało prawie 2 tygodnie, przez ten czas jeździłem na wodzie zdemineralizowanej z filtra RO. Zlewałem wodę co 2-3 dni i tak do skutku aż woda będzie czysta.
W przedostatniej wymianie dodałem płukankę prestone i okazało się że płuczemy dalej bo woda znów się bardzo mocno zabarwiła, i tak kolejne 2 płukania i woda znów była czysta.
Zapadła decyzja że leje prestone, 4l + 1l koncentratu, wiadomo że wody zawsze coś zostaje w układzie a rozrobiony płyn traci swoją temperaturę krzepnięcia i wrzenia
Wczoraj wszystko poskładane, dziś trasa 350km i płyn dalej jest czyściutki;) http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=176169&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=176170&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=176171&stc=1
W końcu zakupiłem oraz założyłem osłonę kostek pod siedzeniem kierowcy. Jest jak fabryka przykazała;)