Może mało w życiu widziałem, ale ręcznie sterowanej klimatyzacji w "9" jeszcze nie widziałem....
Printable View
Ja bym wcale nie narzekał na ręczną klimatyzację.
Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka
Plus taki, mniej sie teoretycznie może popsuć:)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ten egzemplarz ma szyby na korbki. Do tego jeszcze brak halogenów i plastikowa kierownica. Pewnie jako nowe kosztowało w okolicach 75-80 tys. zł (u nas cennikowo podstawowa wersja 159 kosztowała 85900 zł – ale u nas nawet podstawowe impresion wersje miały w standardzie elektryczne szyby z tyłu). Dobrze, że ma VDC, podobno były wersje bez VDC... Dziwne że w tej konfiguracji ktoś dołożył oryginalne czujniki parkowania.
I pewnie gdybym miał możliwość wzięcia takiego auta jako służbowego vs lepiej spasiona Octavia to wziąłbym takiego golasa 159. Mój dobrze wyposażony egzemplarz ze skromnym 1.9 jtdm salonowo kosztował ~140.000 zł.
O matko! A silnik w tym aucie jest? He. A tak na marginesie to czemu jako sluzbowe bys wybral golasa 159 praktycznie nie praktycznego i nie zdatnego do niczego hmm tam nawet nic noie mozna przewozic bo siedzenia sie nie klada ha.
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
a to nie wszystkie 159 miały składane siedzenia?
No nie.sedany z pierwszych lat produkcji nie mialy.a taki golas to napewno nie ma. Dlatego nie byly to popularne auta bo kazde inne go dyskwalifikuje w funkcjonalnosci.nawet kombi to jak nie kombi heh
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka
Gdybym myślał o praktycznym samochodzie to nie jeździłbym Alfą 159. Nie wiem dlaczego piszesz, że auto nie jest zdatne do niczego. Służbowe auta zwykle to są golasy, ludzie takimi jeżdżą i nie marudzą. Tutaj golas AR159 niczym się nie wyróżnia. Miło mieć mnóstwo dodatków i za to lubię moje 159. Ale bez nich też da się żyć. A wybór 159 vs Octavia jest dla mnie oczywisty.
Wiele sedanów nie miało składanych siedzeń. To nie kwestia rocznika tylko "dodatkowego wyposażenia". To nie wymysł Alfy, tylko wielu producentów tak robi (np. BMW, Audi, Mercedes).
Bez cytowania podsumowując dyskusje :D
Już dosyć dawno zachorowałem na 159, ale dopiero od niedawna mogę sobie na to auto pozwolić ;), dla mnie wybór jest... no powiedzmy, że dosyć prosty. Wiadomo, że wolałbym upolować full opcje z wnętrzem które mi się podoba, w kolorze który mi się podoba i najlepiej za pół darmo i igiełka :D , ale na szczęście mam świadomość, że rynek wtórny to nie koncert życzeń i trzeba brać to co dają ( oczywiście ze zdrowym rozsądkiem, a nie każdego czterośladowca) mam określony budżet na samo auto, do tego kasa na pakiet startowy + jakieś rzeczy które mogą wyjść w praniu... no ale na moje nieszczęście wersji 1.8 jest bardzo mało, a żeby była to jeszcze wersja z jakimś fajnym wyposażeniem to sprawa się bardzo komplikuje... kilka sztuk już oglądałem lecz no delikatnie mówiąc podziękowałem po oględzinach i tak poluje dalej, już dobre kilka miesięcy ( jeśli ktoś coś wie o jakiejś zadbanej 1.8 to w ciemno na priv ;) ) Dlatego czy to jest chudo czy jest grubo, będzie sprawna, a nie zostawiała 4 śladów to taką przygarnę i myślę dobrze o nią zadbam :)
P.S. wspomniany wcześniej golas sprzedał się tego samego dnia, którego pojawiło się ogłoszenie... nawet nie zdążyłem jej zobaczyć... :(