Panowie opony to jedna z najważniejszych rzeczy w samochodzie. Na tym się nie oszczędza. Lepiej kupić zimowki niższej klasy, ale nowe niż opony klasy premium używane.
Printable View
Panowie opony to jedna z najważniejszych rzeczy w samochodzie. Na tym się nie oszczędza. Lepiej kupić zimowki niższej klasy, ale nowe niż opony klasy premium używane.
Da się, mam niecały miesiąc ale nie narzekam, nawet biorąc pod uwagę ,że w teście (parę stron wcześniej) wyszły słabo przy hamowaniu na mokrej nawierzchni to według mnie źle nie jest (no i wciąż żyję - jakiś kolega wypowiadał się parę stron wcześniej, że jak założę te opony to na drugi dzień się rozbije, zabije i Bóg wie jeszcze co:P). Jeżeli nie chcesz pakować dużo kasy to imo najlepszy stosunek cena/jakość przy zachowaniu przyzwoitych parametrów.
Ja sie z tym nie zgadzam a wrecz przeciwnie. Opona niższej klasy jak nowa wychodzi srednio bądz jak niektóre chińczyki wręcz fatalnie w testach to zawsze będzie gorsza niż BDB opona klasy premium nawet używana. Bo dobra przyczepnosc nie zależy tu od różnicy 2mm w bieżniku tylko od mieszanki,lat doswiadczen w tworzeniu struktury bieżnika i licznych testow na ktore wielkie koncerny poprostu mają kasę. I nie wpadajmy w skrajnosci bo zgodze sie z tobą tylko wtedy jak ktos ( nienormalny )kupi zimówke która ma 3-4mm bo to już jest szrot nie opona ,która ani nie odprowadzi dobrze wody ani nie bedzie przyczepna na sniegu. Dobra uzywana opona 6-8mm czym bedzie sie roznic od twojej nowej po jednym sezonie ? Tym ,że tanie uzywane jest gorsze niz drogie uzywane. A mysle ze nikt nie kupuje uzywek 10cio letnich tylko opony sprawdzone technicznie u wulkanizatora.
Tak właśnie czytam Internet i też dochodzę do takiego wniosku :-) Niech wytrzymają ze dwa, trzy sezony i będzie dobrze. Bo nawet w nieco większych pieniądzach w tym rozmiarze nic ciekawszego nie znajdę.
Wklejałem kilk stron temu linki do testów w niemczech, nexenó, nankangów i kij wie czego jeszcze. W każdym opona otrzymała ocene złej/niepolecanej. Zreszta, w jednym z autoświatów też została odrzucona na samym początku testów ze względu na fatalne wyniki podczas hamowania na mokrym i śniegu. Więc masz do wyboru, profesionalne testy które odradzają opone, oraz opinie z forum czy komenatrze w sklepach w stylu "jeżdże, jest spoko". Wolałbym już kupić używane, z 2-3 letnie opony z wysokim bieżnikiem niż tzw. chińszczyzne.
Tylko używana 2-3 letnia opona nawet z dobrym bieżnikiem może być już do niczego jak była źle przechowywana i guma jest juz twarda ... szczególnie przy zimowkach . Te wszystkie profesjonalne testy są robione na zlecenia największych koncernów i dla nich wiec z góry wiadomo kto ma wygrać. .. aczkolwiek ze wszystkiego można wyciągnąć wnioski. Ja na zimę tylko nokiany juz od 8 lat stosuje. .. jak dla mnie najlepsze a man duże porównanie a do swojego auta nigdy używek bym nie kupił akurat na tym się nie oszczędza to jest jedyny element samochodu który ma kontakt bezpośredni z nawierzchnią
...może być ale od tego sprawdza sie ją cisnieniowo ,reszta typu wyzbkowanie czy wady materialu jak sparciała guma czy naruszenie materiału wyłapie wulkanizator. Kto co lubi .
Co by nie było guma juz nie ta sama
IMO opinia nieobiektywna - auto 4x4 da radę na słabszych oponach. Wiem z autopsji :)
Co do reszty wypowiedzi - jak dzisiaj kupię nowe to za rok mam używki. Fakt, że pewne ale używki.
Jednak jeśli jest możliwość zakupu dobrych używek 'firmowych' to ja bym wybrał używki, niż po 'taniości' chińskie.
A jakbym już miał koniecznie kupić nowe klasy budżet, to bym myślał o polskich oponach - myślę, że nie są gorsze od chińskich.
Po roku te "nowe używki" są pewne tylko dla ciebie i to nie do końca bo kwestia czy nie przeciągales jazdy w cieple dni i w jakim stylu jezdziles :-). Jednym słowem wszystko zalezy od uzytkownika a na szczescie łatwo to wzrokowo i "głaskając"ocenić. Absolutnie zgadzam sie ze nowe to nowe . Tyle ze markowe lepsze niż JingLing a w moim wypadku jak zmieniam koła co sezon na inny rozmiar to zakup nowek i "podarowanie" ich w gratisie do felg mija sie z celem. Ja tylko dla tych co sie nie znają to polecam zakup uzywek w zakladach wulkanizacyjnych badz od sprawdzonych sprzedawcow bo nie raz zetknąłem się z ludzmi ktorzy "nieswiadomie" sprzedają wyząbkowane opony badz zimowki "przypalone".