No i po bólu. Wywalony fatalny PowerBox made in Belgium (sic!) z sterownika wlutowanego w miejscu pamięci, wlutowana nowa pamięc AMD29F400BT, zaprogramowany sterownik orginalnym wsadem, auto zlogowane, zmodyfikowany wsad (chip) zestrojony na <-> 170 KM i Piotr wrócił do domu z sprawnym samochodem z bananem na twarzy.