Napisał
KGD
Premium to też odpowiednie standardy obsługi, pewna standaryzacja-wygladu salonu/ serwisu, procesu sprzedaży, zachowania się obsługi, a nawet wyglądu salonu czy wyposażenia serwisu.
Wspolpracowalem kiedyś z salonem Lexusa i tak - to bylo premium. Standaryzacja, z której wtedy się trochę śmiałem, ale naprawdę klient mógł się tam poczuć, jak posiadacz auta klasy premium :)
A teraz :kupuje AR za katalog plus akcesoria ok 26O tys, wchodzę do najbliższego salonu. Szukam biurka Pana od Alfy pomiędzy jeepami, oczywiście schowany w kąt i najmniej doświadczony. Dwudniowa lektura forum wystarczy by zadać mu pytania na które nie zna odpowiedzi. Ok
Idzie po koleżankę
Ja w tym czasie obserwuje sobie pracę na serwisie - takie jeżdżące podnośniki :) na jednym qv, na drugim jakiś dostawczy Fiat - ogólne wrażenie, chaos :/
Przychodzi koleżanka, bardziej doświadczona i choć przemiła to nadal nie potrafi mi odpowiedzieć na pytania - a potem odpowiada niezgodnie z prawdą :/ robię rozeznanie i kupuje auto w innej części Polski, gdzie obsługa doskonale wie, o co ja pytam i chętnie doradza w wybraniu optymalnych rozwiązań. Wiem, że nie jest to przypadek odosobniony. Sorry, ale chcąc faktycznie podkreślić przynależność do klasy premium muszą wiele zmienić - klient musi czuć się fajnie obsluzony, sprzedawcy muszą zrozumieć, że przy mniejszej sprzedaży każdy klient to potencjalna reklama - marki, salonu i ich samych. Nie uda im się zmienić wizerunku AR, jeżeli nie zrobią czegos sensownego z jakością obsługi.
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka