-
Z czujnikiem deszczu wycieraczki są OK. Płynnie reagują na natężenie opadów, ale przyznaję, że włącznik świateł długich (pomimo czujnika zmierzchu) to katastrofa. Już kilkakrotnie chcąc mignąć kierowcy z przeciwka włączyłem światła długie na stałe, co nie spotkało się z przychylną reakcją innych uczestników ruchu (rzekł bym nawet z wrogością). Może następne modele nie będą już tak przedobrzone. Poprzedni system był dobry, poco go zmienili?
-
A ja mam pytanie, czy należy coś zrobić zaraz po odebraniu auta z salonu? Niedługo odbieram i chcę juz od pierwszych chwil życia mojego bobaska w postaci Giulietty dbać o jego zdrowie;)
-
Raczej nic specjalnego :) Zatankować i nie przywalić gdzieś u Dealera, po czym pojechać do domu i "opić" auto :)
Ewentualnie nawoskować porządnie - osobiście preferuję woski Carnuba czy jakoś tak :)
-
W gazetce, którą dostałem w Pol-Carze było wyraźnie napisane, żeby przez 90 dni lakieru nie dotykać i czekać "aż stwardnieje". Potem można się bawić w woskowanie.
P.S. Zapomniałeś chyba dopisać "poprosić dilera o wymianę skrzyni biegów" ;).
-
A tak przepraszam, od razu umów się na wymianę sprzęgła, koła, i ewentualnie skrzyni - żebyś w kolejce nie czekał. Poza tym będziesz zadowolony :)
Ps. Osobiscie radze Ci zarezerwowac troche wiecej czasu na sprawdzenie powloki lakierniczej. Na forum z tego co pamietam nie tylko ja mialem z jej jakoscia problem. U mnie to nigrozne male skazy, u ktoregos z kolegow chyba na lakierze 8C schodzila powloka z czujnikow parkowania. Takze DOKLADNIE bez emocji sprawdz to! :)
-
Heh nie straszcie mnie z tymi wymianami :( Powłokę już sprawdziłem pobieżnie i wygląda okej, ale przyjrzę sie jeszcze przy odbiorze. Macie jakieś miejsca którym powinienem się szczególnie przyjrzeć?
-
U mnie jest gitara z lakierem. Nie spojrzałem tylko i widzę, że mam skazę na obudowie prawego światła przeciwmgłowego, ale nie przeszkadza mi to.
-
Ale powiem Wam ciekawe spostrzeżenie .... otóż w którymś wątku kolega jabolek napisał ze zatankował inna benzynę i problem skrzyni był mniej słyszalny .... spotkało się to z ironią także z mojej strony .... i kurde przepraszam kolegę jabolka .... bo cholera zalałem Shell V-Power (ten zwykły 95) i faktycznie kurka jest to mniej słyszalne .... i nie mówcie mi że mam zwidy :) BO NIE MAM :) Mam chorobę natręctw, każdy trzask jest przeze mnie diagnozowany z uporem maniaka, po czym jest eliminowany filcem lub taką fajną taśmą używaną przez producentów samochodów. Do tego jestem mocno wyczulony na pracę skrzyni po wymianie u mnie sprzegła i koła .... i serio jest delikatna różnica :)
PS Normalnie tankuję na Neste zwykłą 95 i porównuje do wspomnianego Shella.
-
zalej v-power racing to zapomnisz o problemie ze skrzynią. :D
-
Nadkola i chlapacze
Dwie sprawy.
Osłony przednich nadkoli mam plastikowe, tylne są ... z materiału podobnego do wykładziny podłogi kabiny i bagażnika. Trochę (a nawet bardziej) mnie to zdziwiło. Też tak macie, czy ktoś u mnie coś zapomniał przykręcić? Może to specyfika wersji Progression ale żeby aż taka oszczędność. Obawiam się, czy to nie zgnije, przedziurawi się, podrze lub w inny sposób zniszczy. Ktoś nakładał coś na to albo zastępował - osłonę plastikową lub metalową?
Czy ktoś montował u siebie chlapacze? Może to i obciachowe, choć te fabryczne z fakturą opony przynajmniej na zdjęciu wyglądają całkiem, całkiem. Czy fabryczne są zarówno przednie jak i tylne? Ew. możecie polecić jakieś inne? Jak w rzeczywistości auto wygląda z tym ozdobnikiem? Macie zdjęcia? Wystarczy odrobina wilgoci na drodze, żeby próg i dolna połowa drzwi przednich i tylnych była umalowana błotem, podczas gdy reszta auta jest czyściutka (że o ew. przyspieszonej korozji progów, błotników i nadkoli nie wspomnę). Z kolei w deszczu co chwila trzeba włączać tylną wycieraczkę (że o umorusanym zderzaku, klapie i szybie nie wspomnę).