Może kogoś zainteresuje. Dla mnie za daleko i zbyt na uboczu na podróż zbior-komem.
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-164-...5-IDcI87b.html
Printable View
Może kogoś zainteresuje. Dla mnie za daleko i zbyt na uboczu na podróż zbior-komem.
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-164-...5-IDcI87b.html
Hm. Widzę, że faza na wystawianie 164 za spore kwoty nie minęła. Ciekawe tylko, czy znajdują się kupujący. Jeśli tak to nieświadomie zrobiłem interes życia. :D
Skądinąd całkiem ładny egzemplarz.
Ja bym się może skusił, ale prawie 10 godzin jazdy zbior-komem z przesiadkami po coś czego może nie warto kupić to za duży wysiłek. Leniwy jestem.
No i 164 się średnio już na codzienny wóz nadaje. Nawet V6 :D
jak dajesz 9 to ja Ci swoją pod dom dowiozę :D
Czyli do Lozanny? Na paliwo nie zarobisz do tego 2.0 TB :P
Może bym i skorzystał, ale potrzebuję wozu na co dzień i to takiego którego nie będzie żal zostawić pod płotem obok domu. 164 to w tym wypadku średni interes. Ale będę pamiętał ofertę :)
Tak w ogóle to jak wychodzi 164 w codziennym użytkowaniu? Przy założeniu, że auto miałoby mnie wozić do pracy dzień w dzień i nocować pod chmurkę? Bo przy moim braku czasu (przepadła mi przez to 156 polecana przez Pabla :() jest kiepsko z sensownymi wozami, a kolega forumowy z Iławy sprzedaje swoje 3.0 12v za podobno rozsądną cenę (7500) i jest godzinę z kawałkiem jazdy ode mnie bez przesiadek. Może bym się i skusił w sobotę po pracy wystrzelił tylko nie chciałbym, żeby autko więcej stało niż jeździło.
Albo skorzystał z oferty premka - podwiózł by mi wóz pod gdańskie biuro :P
Witaj,
Kolega forumowy, to oczywiście ja :D
Osobiście sam jeżdżę tą 164 na co dzień i zależy jakie trasy zamierzasz nią robić. Ja nie narzekam... w lato klima jest, bagażnik naprawdę pakowny (każdy kto zagląda się dziwi), miejsca dla pasażerów też wystarczająco a i przynajmniej jak zamierzasz szybciej gdzieś w trasie polecieć, to wrzucasz piąteczkę i bez redukowania możesz wyprzedzać niedzielnych kierowców :)
Co jak kto lubi, ja przez prawie 3 lata użytkowałem i niestety stała pod chmurką. -20, czy bywało czasami nawet prawie -30 i dawała radę bez problemu... Parę obrotów rozrusznikiem i pali. Nigdy nie użyłem kabli (może dlatego, że siedzi w niej mocny oryginalny mercedesowski akumulator). To chyba na tyle :)