-19,5 i praktycznie od razu zaskoczyła. Tankowana na Neste, żadnych dodatków. A do pracy mam 3km. :)
Printable View
-19,5 i praktycznie od razu zaskoczyła. Tankowana na Neste, żadnych dodatków. A do pracy mam 3km. :)
A u mnie pomoglo to wyjecie akumulatora i jeszcze wczoraj zatankowalem ja na statoil tym ON GOLD i jednak jest ruznica lepsze jest to wzbogacane paliwo,tylko drozsze od zwyklego...!Ale rano bylo -25° i dziwne,ale lepiej zapalila niz jak byly nizsze mrozy!?Ake i tak leltala troche za nim zalapala!
przy -20 chyba najlepszym sposobem zeby rano nie mieć problemow wziać aku do domu ;)
Najlepsze na mrozy to grzanec w cieplym domu:P
i ciepłe piersi pod ręką.
A w ogóle to nie ma jak benzynka:) Pali bez problemu, paliwo tańsze:))) i nie klekocze:)))))
KRS ma racje. Benzynka to benzynka :) a ciepłe piersi to łooo słodki jezu! :P
Benzynka benzynką...a moje JTD dziś przy -28 zapaliło za pierwszym razem. Bez żadnych specjalnych zabiegów. W baku V-power z Shella i obejdzie się bez dolewania żadnych specyfików. Podstawa - dobre aku i czyste filtry. A służbowe VW dziś się poddało...mimo że w benzynie. Skończyło się na holowaniu za Alfą. Przechodnie mieli niezłą bekę:D Szczyt możliwości niemieckiej myśli technicznej na sznurku za Alfą Romeo:D
No ale ropki dizel pali mniej,szczegulnie w trasie.No i to przyjemne wcisniecie w fotel jak turbinka sie zalaczy:)Ale z benzyna nie ma problemu w zime,co prawda to prawda...!
- 21,5 łapał puszczał, łapał puszczał za 4-5 piątym razem odpalił i telepało. Dziś dolałem uszlachetniacza do ropki bo miałem zwykłe ON zalane z Orlenu. Powtórka z rozrywki dziś będzie po nocce.