Printable View
No tak, ale go z drogi faktycznie nie widać.Cytat:
Napisał klaudiusz76
Przy drodze jest drewniany domek koloru brązowego, dalej zółty murowany, a w głębi warsztat.
na płocie/siatce wisi baner Millers Oils.
Numer 27, szyld z nazwą przy bramie, ale taki mały 70x70 tylko.
W niedalekiej przyszłości będzie taki duży baner informacyjny, ponieważ ostatnio nawet ludzie z niedalekiej okolicy są zdziwieni, ze my tutaj naprawiamy samochody.
Będę wracał to spróbuje namierzyć :D
Serwisowałem moją poprzednią Alfę w 4 miejscach:
1. ASJ Serwice na Borzymowskiej (targówek) - warsztat prowadzony przez pasjonata włoskich aut, miła atmosfera, potrafi doradzić, poprawiali moją Alfe po warsztacie z 4 pozycji, pomogli mojej dziewczynie z autem jak mogłem się tym zająć bez naciągania
2. Carserwis - bardzo polecam, miło na czas bez przykrych niespodzianek
3. Arkuszowa - wszystko ok, poza drobną poprawką lakierniczą, minus za długie terminy
4. Myśliborska ABCar - totalnie nie polecam, zepsuli wszystko co można było zepsuć - pomylili czujnik tempomatu ze światłem stopu i odłączyli mi światła stopu, listwy boczne poprawiali szpachelką zdrapując lakier, oddali auto mojej dziewczynie, która nie umiała sprawdzić usterek jak byłem poza Polską, masakra. Mógłbym jeszcze wiele wymieniać, ale powiem jedno - trzymać swoje Alfy z dala. Co prawda właściel mnie później przeprosił za niekompetencje pracowników, ale z tego co wiem nadal tam pracują więc wniosków nie wyciągnął.
Jestem świeżakiem na forum ale już swoje przygody z serwisami zaliczyłem. Na pierwszy rzut poszedł AUTO-KIELAK (nie fortunny okres bo PABLO odpoczywał ;p). Osobiście totalnie się zawiodłem na serwisie z Wołomina i w skrócie opiszę najważniejsze plusy/minusy. Pierwszy kontakt na plus miła rzetelna obsługa Pana Ryszarda. Później kontakt tel. w celu przeanalizowania kosztów dodam, że byłem przed wyjazdem wakacyjnym to też zależało mi na dokładnej kwocie. Koszt ok. 600 zł ale.. "może uda się coś utargować na częściach". No i przyszedł czas odebrać samochód rachunek szok.. bez konsultacji ze mną rachunek urósł do 920 zl. Przyznam szczerze, że aż się zagotowałem :). Z całej wykonanej usługi byłem totalnie niezadowolony. Z lewej strony coś skrzypiało został wymieniony wahacz górny oczywiście skrzypienie było tak samo intensywnie jak przed wymianą. Wymienione zostały tarcze tylne + klocki tutaj ok. Została wymieniona linka hamulca ręcznego i z uwagi, że moja Aleks jest obniżona liczyłem, że zostanie założona jak poprzednia czyli podwieszona.. niestety wisiała sobie swobodnie. Jeszcze wspominałem o dwóch problemach jeden stuki z tylnego prawego koła tutaj diagnoza nie widzą problemu oraz drugi problem z bezpiecznikiem ale z braku czasu nie został rozwiązany.
Po tych przejściach postanowiłem jednak poczekać na Pabla z uwagi na jego nieskazitelną opinie.. Co tutaj dużo pisać WARTO DYMAĆ nawet i 300 KM żeby zostawić auto u tego człowieka. Problem z bezpiecznikiem został rozwiązany w trakcie jak opisywałem bolączki auta. Później było już tylko lepiej wszystko zostało naprawione skrzypienie z przodu, stuki z tyłu oraz podwieszone linki jak należy plus rzeczy o które nawet nie prosiłem.. Oczywiście również w trakcie naprawy dostałem telefon z kosztem ale tutaj już przykrych niespodzianek nie było.. wręcz przeciwnie zostawiłem na dodatkowe piwo..
Poniewaz ktos pisal ze najlepsze ASO wg niego to Boltowicz bez rozwiniecia tematu dlaczego tak uwaza - ja opisze swoje odmienne doswiadczenia z ASO Boltowicz i dlaczego omijam ten "serwis":
Opinia w przypadku serwisowania u nich pierwszej Alfy:
W moim przypadku czesto naprawiali skutki usterek a rzadko niestety przyczyny (np. usuwajac bledy kontrolki nie drazac co spowodowalo ze sie zaswiecila, no bo po co sie meczyc, zdesperowany klient wroci ); nierzadko trafialy sie bledy przy prostych nawet czynnosciach jak u mnie np przy wymianie i ustawieniu rozrzadu czy wymianie oleju - w moim przypadku zalali sporo za duzo (oczywiscie udowodnic winy sie nie da ale przyznanie sie do bledu nie wchodzi w gre - a sprawdzanie po serwisie za te pieniadze co sie tam zostawia... bez komentarza;
Z rozrzadem to komedia, po zrobieniu u nich auto stracilo moc, wracalem kilka razy mowiac ze cos jest nie tak i za kazdym razem slyszalem ze tak ma byc. Pojechalem zdesperowany i gdzie indziej zrobilem jeszcze raz - wszystko wrocilo do normy. Oczywiscie u Boltowicza nie przyznali sie do bledu i kasy ktora ochoczo skasowali (cos 1800) zwrocic juz nie chcieli.
Przepraszam po kilku historiach i mojej eskalacji raz zaproponowali upust - taki ktory dostalem praktycznie od razu w carserwisie. Mechanicy powinni sie douczyc wg mnie, z samochodami obchodza sie jak z kartoflami (zawsze cos usmaruja lub zniszcza cos co wczesniej bylo sprawne). Kompletnie stracilem do nich zaufanie. Nie pojechalbym do nich nawet ze zmiana koł. Moze to moja odosobniona opinia, ale uwazam ze serwis zapracowal na nia.
Jesli chodzi o ASO to wiadomo drogo, ale jesli juz trzeba nie moge sie przyczepic do Carserwisu i Dukiewicza.
Po gwarancji zgodze sie z opinia ze warto czasem pojechac dalej i miec pewnosc ze cos jest zrobione dobrze.
Po zakupie bolidu odwiedziłem warsztat FAST Service w Lesznowoli na ul. Okrężnej. Tomek widać że zna się na rzeczy a ceny ma normalne :) Wszystko zostało zrobione w terminie i na pewno będę tam jeszcze wpadał.
Siema. Byłem na Akuszowej, ale bez komentarza dla ich fachowości. Od tamtej pory jeżdżę do sztukalakierowania.pl na Targówku. wyszukałem ich przez internet, na miejscu jeszcze pogadałem z kierownikiwm i mechanikiem i zostawiłem auto. Załatwili mi nawet auto zastępcze, więc tym bardziej plusują.
na ich stronie są namiary.
podpisano: ZADOWOLONY :)
Taaa,dziwnym trafem to Twoj pierwszy post na forum i kolejny przyklad reklamy tej firmy :/
To ja też mogę się wypowiedzieć odnośnie fachowości gości z Arkuszowej. O ile odnośnie mechaniki nie mam zastrzeżeń, to jeśli chodzi i naprawy blacharskie i lakierowanie to po prostu masakra - pełno zacieków. Dodatkowo zdzierają nie miłosiernie za robociznę i części - NIE polecam!!!
Witam,
2 tygodnie temu kupilam Alfe 147, oddalam do mechanika w Jozefowie (bo tam znajomi naprawiaja swoje samochody i polecali). Za wymiane wahacza prawgo przedniego dolnego i tuleji lewego dolnego przedniego zaspiewali ponad 1000 zl. Drogo i na inna kwote bylismy poczatkowo umowieni... No i niestety z mojego doswiadczenia wynika, ze jak widza dziewczyne, blondynke to zawsze chca 2 razy wiecej niz od kogos innego. Dlatego szukam uczciwego mechanika w rozsadnej odleglosci od Wawy, a przynjamniej z takim dojazdem ze jak zostawie Alfunie do naprawy to bede jak miala dojechac do centrum. Tomek, Pablo i ten trzeci za Otwockiem odpadaja wlasnie ze wzgledu na dojazd. Na ASO mnie nie stac, a zalezy mi zeby Alfa byla zadbana.