Przejęcie przez VAGa hm... duzy wybór silników? No super, ale jakie to będą silniki? Jak dotychczas motory napędowe montowane w alfach są duzo ciekawsze. Jedyne co mnie trzyma przy alfie to to ze nie jestem skazany na 1.4/2.0 TSI.
Printable View
Przejęcie przez VAGa hm... duzy wybór silników? No super, ale jakie to będą silniki? Jak dotychczas motory napędowe montowane w alfach są duzo ciekawsze. Jedyne co mnie trzyma przy alfie to to ze nie jestem skazany na 1.4/2.0 TSI.
Akurat nowe 2.0TSI to bardzo udana jednostka no ale tutaj nadal panuje opinia z przed 10l o pierwszej serii TSI. Co jest ciekawszego w 2.0TB? Ile tunerzy wyciskaja z tych silników? TSI bez ruszania dolu wytrzymuje sporo ponad 400KM. Suberb 2.0TSI po samym sofcie ma 350KM.
[MENTION=56802]plywak[/MENTION] jeśli VAG dałby miejsce Alfie między Audi a VW to byłoby coś. Prawdopodobnie, prędzej Alfa byłaby miedzy Seatem a VW, bo faktycznie brakuje im takiej marki/brandu w ofercie, stad niby CUPRA. Wątpię też, żeby nagle Alfa miała coś wspólnego z modelami Audi RS. Byłaby to za duża konkurencja dla Audi(głownie cena do jakości, osiągów) z drugiej strony, obecne "małe" silniki Vaga nie są delikatnie mówiąc trwałe. Nie chciałbym mieć Alfy z 1.5 Tsi czy 1.0.
Myślę, że jeśli kiedyś sprzedaż marki to bardziej w kierunku Kia/Hyundai, tam brakuje marki premium, a technologicznie są chyba już przed Vagiem i dodatkowo jak widać ciągle się rozwijają w bardzo szybkim tempie.
Między Skodą/Seatem, a VW praktycznie nie ma miejsca na markę pośrednią natomiast jest miejsce pomiedzy VW, a Audi bo te marki już dzieli sporo. Co do wersji RS to Audi tak naprawdę nie ma konkurenta dla Giuli Q bo ma tylko RS4 w Avancie i to za wyższa cene od Giuli.
Z silnika 2.0 TFSI można naprawdę sporo wyciągnąć i na razie o żadnych problemach nie słyszałem. Kolega ma w A5 1.8 TFSI przebieg 150 tyś też żadnych problemów zero dolewek oleju... a ma go praktycznie od nowości.
Jeśli chodzi o 2.0jtdm i 2.0tdi to można z nich wyciągnąć podobne moce. Poprzednio jeździłem 2.0TDI teraz 2.0JTDM. Jak dla mnie różnic nie ma oba silniki są super.
Jeśli tak by było, to czemu nie. Dostępność silników od 2.0 w górę...jest w czym wybrać, oby tylko w środku było inaczej :) żeby nie stosowali "standardu" z opcją różnej jakości plastiku...czasami jak wsiadam do kolegi Leona III to aż w oczy kłuje ten "recykling" :) wole wykończenie w mojej 159 :)
Tak czy inaczej, prawdą jest, że potrzeba mocnego uderzenia w rynek, a na ten moment, nic na to nie wskazuje :) będzie spontan, jak to Włosi :)
Tego nie wiem bo nie je stwierdziłem, że coś jest bardziej udane od czego to tutaj stwierdzono, ze silniki w Alfie są dużo ciekawsze ale w sumie wszystko zależy kto co rozumie przez "ciekawsze" dla niektórych TS i JTS też były "ciekawe" ;) Za mało tych Giuli na rynku i za krótko aby jednoznacznie stwierdzić jak będzie z żywotnością, fakt jest taki, ze 2.0TSI zaprojektowany jest z dużo większym zapasem niż TB co widać po modyfikacjach. Przyrost w Suberb ~70KM, przyrost w Giuli ~30KM na seryjnych gratach.
komuś się rozpadł silnik Giulii? bo równie dobrze limitem może być turbosprężarka, albo układ wtryskowy a nie wytrzymałość układu korbowo-tłokowego.
Niezależnie od wszystkiego, Giulia ma w ofercie mocniejszy silnik, a w Passacie czy Superbie już nic lepszego zamówić nie można - więc nie zdziwiłbym się gdyby potencjał silnika Alfy był mniejszy. Inny silnik pełni rolę topowego.
Osprzęt silnika również należy do silnika wiec pisząc, ze silnik został zaprojektowany z większym zapasem mam na myśli cały układ, a nie blok z korbami. Widziałem ostatnio Superba od Sportmile 470KM i 550NM na seryjnym słupku. Czekam na takie wyniki w Giuliach i tu pisze poważnie bo na Q mnie nie stać ale takie 2.0TB 280KM jak by miało potencjał na 4 z przodu to dlaczego nie wrócić do Alfy :D
To w końcu gdzie jest ta Giulia pozycjonowana tam gdzie Skoda czy tam gdzie Audi, BMW i Merc? Bo raz się równa w górę, a raz w dół zależy jak wygodnie :DCytat:
Niezależnie od wszystkiego, Giulia ma w ofercie mocniejszy silnik, a w Passacie czy Superbie już nic lepszego zamówić nie można - więc nie zdziwiłbym się gdyby potencjał silnika Alfy był mniejszy. Inny silnik pełni rolę topowego.
Jak Fiat wprowadził MA to VW dopiero doszedł do bezpośredniego wtrysku paliwa i jeszcze dał ciała z pierścieniami w tych silnikach (firma z tak potężnym doświadczeniem i zapleczem technicznym). AR od zawsze miało nowatorskie rozwiązania w swoich silnikach i wprowadzała je do seryjnej produkcji. To Fiat w ostatnich latach zrobił najlepszy downsizing jeżeli chodzi o benzyne (1.4 TB potrafią ludzie kręcić do 220KM bez kucia!!!) Zrob to samo z 1.4 TSI i zobaczymy czy wytrzyma tyle co Fiatowski FIRE. Już o latach 60 i 70 nie będę wpominał.
To nie wspominaj i ja naprawdę proponuje nie żyć przeszłością tylko wyjść poza podwórko pod nazwa alfaholicy i chociaż popatrzeć co oferują inni notabene pozycjonowani na rynku niżej niż Alfa. Fiat ma swoje 1.4, Renault ma 1.6 ponad 200KM w serii, Ford 1.5 200KM w serii, Kia 1.6 ponad 200 koni w serii. No ale Alfa ma 1.4TB... szkoda, że to 1.4TB 120KM to aktualnie najmocniejszy silnik benzynowy w Fiacie i w Giuliecie. Oczywiście Abarth ma z 1.4TB 180KM ale w 500-tce, która kosztuje ponad 110K zł czyli niewiele mniej niż oferuje konkurencja za auto segment/dwa wyżej mającym 250-280KM ;)
I powiedz mi co Twój post wniósł do dyskusji :)
--
To na ile kręci się silnik po chip tunningu nie ma zbyt dużego wpływu na sprzedaż nowych samochodów.
Na przestrzeni tylko 20 lat FCA miało regularnie dobre i bardzo silniki, mało wpadek. Podobnie jak z Giulią, jest to bardzo dobre auto a i tak się nie sprzedaje. Dlaczego?
Bo ludzie jej nie chcą, a jak już chcą to są problemy z zakupem ot dlaczego. Jak ktoś nie siedzi na forach dla fanatyków tylko prowadzi firmę to za te same pieniądze woli kupić coś co w jego mniemaniu będzie pewniejsze. I nikt tu nie twierdzi, ze Audi czy BMW będą bardziej bezawaryjne bo moze być odwrotnie ale to Fiat sobie sam zapracował na opinię jaka teraz krąży i musi minąć kilka generacji aut aby ludzi się o tym przekonali. Dlaczego 156 sprzedało się 600K sztuk, a 159 tylko 240K szt? Może ludzie jednak nie byli zadowoleni ze 156 dlatego zrezygnowali z zakupu 159? Może Giulia i Stelvio też nie są tak udane jak niektórzy sądzą dlatego sprzedaż w porównaniu do zeszłego roku poszła aż o 40% w dół?
W zeszłym roku w Pl sprzedało się prawie tyle samo przestarzałych Giuliett (353szt) co Giuli (370szt)... te wyniki mówią same za siebie.
Zaprośmy do tej dyskusji kogoś z FCA PL moze się wypowiedzą czy ich to martwi czy nie?Mam takie wrażenie ze ogólnie FCA nie ma parcia na wysoka sprzedaż tylko jakis tam poziom i tyle(jeśli mówimy o np Maserati czy AR).A tutaj panika,wieszczenie zgonu marki i wogole katastrofa.FCA zarabia na czym innym niż AR,mają(i znają) swoje miejsce w szeregu i już.Maja swoją pięciolatkę,osiągniecie celu częściowo przesunęli na przyszły rok,w maju 2020 bedzie kolejna pięciolatka to się okaże czy juz szykować kondukt dla Alfy czy będą nowe modele,jakie itp.Za bardzo się martwicie- to zadanie pana Manleya i spółki.Nie róbmy z siebie na sile specow od marketingu.Jest wielu producentow w podobnej sytuacji co AR.A sama Alfa raczej nigdy nie obiecywała Paneuropejskiej dominacji na rynku,monopolu we flotach czy małej Alfy „dla każdej gospodyni domowej”.
Please.
Pzdr
Aktualnie FCA zanotowało stratę na początku roku więc można przyjąć, że nie zarabia. Gdyby zarabiali krocie to fakt mogą sobie utrzymywać przynoszące straty marki premium dla samego prestiżu (patrz VAG Bugatti), w wypadku gdy jednak cały koncern w europie jest na dołku to jak myślisz z czego najpierw zrezygnują? Z tego co przynosi straty czy zyski? W marcu fabryka w Cassino pracowała 10 dni z 21 roboczych, a w kwietniu 9 z 20 roboczych to chyba daje do myślenia nie?
Dobrze ale i tak wole poczekać i zobaczyć co się tak naprawdę wydarzy niż gdybać.Pewnie ze widze jak to wyglada w salonach(mamy juz druga nowa 500L wiec wiem jak wyglada gościnność wg FCA przynajmniej w PL).Wiem tez jak wyglada serwis(np.:”nie ma takiego auta z takim Vinem”.itp)Nie jestem Fanboyem,po prostu lubie ta markę a wiem ze nie raz i AR i wiele innych było w podobnych dołkach i działa do dzis.Nie lubie tego ciągłego porównywania do Vaga bo to jest troche bez sensu.Oczywiscie po przejęciu by zyskali a patrząc na wspólna historie Niemiec i Włochów (he he)na pewno nie zabiliby z czystej radochy takiej legendy jak AR-bo tu się chyba zgodzimy wzyscy ze ma świetna historie.
Pożyjemy-zobaczymy
Masz rację, dokładnie w 2002r. w tym samym roku AR wypuszcza JTS a tak naprawdę pierwsze było Mitsubishi i ich GDI. Ale to nie zmienia faktu, że Fiat i AR pracują nad kolejnymi innowacjami i tak jak napisałeś w 2009 wypuszczają silniki z MA a tego nikt wcześniej nie próbował.
Ale nie możesz człowieku zrozumieć, że mnie inni nie interesują. Widać, że się nie dogadamy bo Ty nigdy nie byłeś, nie jesteś i nie będziesz alfaholikiem a tym bardziej pasjonatem motoryzacji bo z Twoich wypowiedzi wynika, że samochód to dla Ciebie metalowa puszka na kołach jeżdżąca do przodu i do tyłu i skręcająca w prawo i lewo a dla mnie i dla wielu innych to coś więcej. Masz fajny samochód i z fajną mocą a siedzisz cały dzień na forum i oczerniasz AR - wytłumacz mi co Ci to daje i co chcesz tym osiągnąć. Mam wrażenie że jakby jutro ogłosili upadłość to byś skakał z radości.
Żeby zrozumieć że AR nie chce być taka jak VW wystarczy obejrzeć reklamę Giulli i Stelvio - nikt tam się nie chwali waszym pie.... infoteiment i innymi pierdołami tylko pokazuje dwa piękne samochody na torze - kwintesencja motoryzacji!!!
No kwintesencja, której jak widać nikt nie chce. Ale na szczęście są tacy PRAWDZIWI PASJONACI jak ty którzy utrzymają te markę.
Chyba że ewentualnie jednak nie.
Temat dotyczy fatalnej sprzedaży Alfy Romeo i aby zrozumieć sedno sprawy trzeba mieć rozeznanie w rynku jeśli Cię to nie interesuje to nie wiem dlaczego zabierasz głos i robisz wywody co alfa miała w przeszłości?
Pytanie czym jest alfaholik? Czy to analogia do alkoholika z tym, ze zamiast alkoholu jest alfa? Jeśli tak to fakt mimo posiadania Alf przez 8 lat nie jestem alko... tfu alfaholikiem ;)Cytat:
Widać, że się nie dogadamy bo Ty nigdy nie byłeś, nie jesteś i nie będziesz alfaholikiem
Nie, nie jestem, a dwie alfy i meganke w RS kupiłem bo "somsiad muwi rze fajnie jezdzom" ;)Cytat:
a tym bardziej pasjonatem motoryzacji
Widać, że czytasz to co chcesz przeczytać, a nie co jest napisane.Cytat:
Twoich wypowiedzi wynika, że samochód to dla Ciebie metalowa puszka na kołach jeżdżąca do przodu i do tyłu i skręcająca w prawo i lewo
Czym jest dla Ciebie alfa 147 z 1.6 żeś taki jej miłośnik? ;) Miałem Alfe 147 dłużej niż Ty jesteś na tym forum ;)Cytat:
a dla mnie i dla wielu innych to coś więcej.
Już mnie powoli nudzi wiec chętnie odsprzedam jakiemuś większemu miłośnikowi motoryzacji aby się nie marnowało u takiego motojanusza jak ja. Chętny?Cytat:
Masz fajny samochód i z fajną mocą
W którym miejscu oczerniam Alf? Poproszę konkretne cytaty :)Cytat:
siedzisz cały dzień na forum i oczerniasz AR - wytłumacz mi co Ci to daje i co chcesz tym osiągnąć. Mam wrażenie że jakby jutro ogłosili upadłość to byś skakał z radości.
Pokazują dwie piękne wersje Q, których volumen sprzedaży niestety nie jest w stanie zapewnić dochodu i o tym jest ten wątek :)Cytat:
Żeby zrozumieć że AR nie chce być taka jak VW wystarczy obejrzeć reklamę Giulli i Stelvio - nikt tam się nie chwali waszym pie.... infoteiment i innymi pierdołami tylko pokazuje dwa piękne samochody na torze - kwintesencja motoryzacji!!!
Wbrew temu co Ci się wydaje lubię AR dlatego po stokroć wołałbym aby sprzedali ją komuś kto by ją postawił na nogi niż ma być powtórka z Lanci.
I właśnie to jest niesamowicie przykre, że jak to słusznie określiłeś nikt jej nie chce. Dlatego też właśnie powinna być tam współczesna technologia, najnowocześniejsze nowinki techniczne, bo tak pięknie opakowany produkt na to zasługuje, i musi sprostać wymaganiom obecnych czasów. Ja podobnie jak kolega Pływak jestem za niemieckim kapitałem, i wcale to nie oznacza, że życzę marce źle - wręćz przeciwnie. Vw jest jedyną właściwie niemiecką opcją, i jedyną w ogóle bo nie wierzę żeby zdecydowało się na to Bmw,czy Mercedes. Kwestie, i "sens" przejęcia przez Kie czy Hyundaia przemilczę. Ciekaw jestem, czy ktoś na tym forum wie, że Vw ma 90% udziałów w Italdesign.
Może z innej beczki.
To co będzie w zamiast samochodu ,które znamy robią już w Chinach.
A WV i inni producenci spalinowych samochodów jak nie przestawią się na elektryki lub coś podobnego po prostu padną.
Może dlatego FCA tak ostrożnie inwestuje w rozwój bo planują wzorem mercedesa BMW wejść w hybrydy czy czyste elektryki.
Dzisiaj największą przeszkodą jest tani i pojemny akumulator.
Chińczycy z powodzeniem wdrażają nowe technologiczne akumulatory i pakują je w swoje auta / współpracują z Mercedesem/
i chwalą się zasięgiem ponad 400 km.A to dopiero początek.
Tesla przy nich to archaizm.
Elektryczna Alfa? Panieee to dopiero będzie lament "prawdziwych miłośników motoryzacji" ;)
Ja Alfami jeżdżę od 15 lat więc.... Jeżeli przez ten czas nie potrafiłeś docenić właściwości jezdnych i wyglądu który wyróżnia ten samochód na ulicy to przykro mi ale nie pomyliłem się co do Ciebie.
Nie, na tą chwilę nie stać mnie na zakup i jeżdżenie co jakiś czas na tor bo do tego ten samochód został stworzony, do dojeżdżania do pracy wystarczy mi moja 147. Byłeś na torze swoją meganką?
Jakoś tego nie widać w wyglądzie ich samochodów...
- - - Updated - - -
Niestety już nadeszła i nic jej nie powstrzyma:(
- - - Updated - - -
A Ty dalej swoje, zabolało czy co?
Po Brerze mam straszny uraz do "właściwości jezdnych" bo się okazało, ze francuski hatchback z pojedynczym wahaczem na przodzie, belką na tyle i elektrycznym wspomaganiem prowadzi się po-stokroć lepiej niż włoskie "coupe" ale gdyby mi to ktoś powiedział jak kupowałem alfe zabiłbym go śmiechem bo też byłem krótkowzroczny :D
Taki paradoks, ze byłem alfą w dizlu, a nie miałem czasu być Meganką w RSie. Jeżdżę nią codziennie do pracy :lol:Cytat:
Nie, na tą chwilę nie stać mnie na zakup i jeżdżenie co jakiś czas na tor bo do tego ten samochód został stworzony, do dojeżdżania do pracy wystarczy mi moja 147. Byłeś na torze swoją meganką?
Bo Niemcy nie są głupi jak mają rzesze stałych klientów przyzwyczajonych do designu ich samochodów to nagle nie zmienią tego o 180 stopni ;]Cytat:
Jakoś tego nie widać w wyglądzie ich samochodów...
Opinia internetowego anona? Chyba żartujesz ;)Cytat:
A Ty dalej swoje, zabolało czy co?
Brerą też nie byłem na torze wiec pewnie nie mam racji, że prowadziła się kiepsko? Ty ile razy byłeś Alfą 1.6 na torze, że doceniasz jej właściwości jezdne? I dlaczego alfy z 1.4 i 1.6, a nie busso jako miłośnik motoryzacji? ;]
Ci motojanusze to klienci z kasa kupujący auta w salonie. Większość miłośników motoryzacji rozsianych po internetach to teoretycy, marzyciele ale oni wiedzą najlepiej co by było najlepsze dla marki i co powinna ona wypuszczać. Gdyby mieli kasę to by kupili... taaa inaczej się rozporządza kasą w myślach, a inaczej mając kasę na koncie i wydając 200K ciężko zarobionych złotówek na auto wtedy decyzja robi się trudniejsza. Mam wrażenie, ze tacy sami miłośnicy teoretycy siedzą w FCA. Mozna w obrębię jednej marki zrobić januszowóz napędzający sprzedaż i w tą samą karoserię wpakować auto dla entuzjastów. Można kupić Audi z napędem FWD i 1.8 pod maską, a można z V8 biturbo. Zadowolony janusz i miłośnik ale gdyby nie Ci pierwsi koncerny nie miały by kasy na opracowanie aut dla tych drugich. Gdyby nie motojaszune kupujący Tipo i Pandy FCA nie miało by tyle kasy na opracowanie od podstaw Giuli i Stelvio ;]
[QUOTE=Pływak;2186092]Brerą też nie byłem na torze wiec pewnie nie mam racji, że prowadziła się kiepsko? Ty ile razy byłeś Alfą 1.6 na torze, że doceniasz jej właściwości jezdne? I dlaczego alfy z 1.4 i 1.6, a nie busso jako miłośnik motoryzacji? ;] [/QUOT
Na temat Brery się nie wypowiadam powiem tylko że to piękny ale zarazem dziwny samochód (nie jestem ślepym wyznawcą). Żeby docenić właściwości jezdne pojazdu z silnikiem 1.6 nie trzeba jechać na tor wystarczą kręte drogi których na mazurach jest pełno- uwielbiam jak na ogonie siedzi mi jakiś koleś i po pierwszym lepszym zakręcie zostaje w tyle żeby potem na prostej znowu usiąść na ogon i zakręt :) i tak w kółko - ja wiem że są rożni kierowcy ale większość ludzi posiada samochody zbyt mocne na ich potrzeby i możliwości. Ale tym masz 5s do setki? A to już inna liga i zabawa, żeby w 100% docenić ten wóz trzeba jechać na tor. Na utrzymanie busso w takiej kondycji jakiej Ja bym chciał to na tą chwilę mnie nie stać ale myślę o tym intensywnie, uwierz mi. A swoją drogą FIAT mógłby wskrzesić busso w postaci 2.0 V6 MA w wersji z turbo i bez - piękny dźwięk i pewnie ładne moce by miały (takie marzenie). Ja nie chcem się z Tobą kłócić ani Ci dogryzać nie o to w tym chodzi. Ale mając 300+ pod maską to bym nie wysiedział i musiałbym jechać na tor.
A co za różnica czy 300 czy 120? Zawsze mnie bawi takie podejście ludzi, ze olaboga 300 koni. Przejedz się kiedyś takim autem i zobaczysz, że to normalne cywilizowane auto, którym można jeździć na co dzień i doceniać jego walory jezdne podczas zwykłej jazdy, a ze nie wykorzystasz na publicznej drodze w 100%? Zgadza się ale swojego 1.6 też nie wykorzystasz z tym, ze do póki nie pojedziesz na tor to wydaje Ci się, ze wykorzystujesz. Miałem tak ze swoją 147ką ;)
Co do Busso to już pisałem. Całą linie chciał odkupić Cosworth od Fiata ale Ci się nie zgodzili i uśmiercili silnik, sami nie wezmą innemu nie dadzą :)
Cytat:
Większość miłośników motoryzacji rozsianych po internetach to teoretycy, marzyciele ale oni wiedzą najlepiej co by było najlepsze dla marki i co powinna ona wypuszczać. Gdyby mieli kasę to by kupili... ]
[MENTION=25095]magil[/MENTION], [MENTION=56802]plywak[/MENTION]Cytat:
Po prostu jest coraz więcej motojanuszy, którzy kupują auta nie dlatego, że są interesujące mechanicznie.
Tak z czystej ciekawości, sami do których grup klientów się zaliczacie?
Bez obrazy, ale ta dyskusja wygląda trochę tak:
ktoś wybiera nudne, ale praktyczne auto - 'janusz'
Ktoś inny kupuje używane - 'wszarz /biedak najlepiej niech siedzi cicho i się nie wypowoada'
Ludzie mają różne motywacje zakupowe, jeden ceni względy estetyczne, inny święty spokój zwiazany z eksploatacją, kolejny emocje, a jeszcze inny reperuje sobie samoocenę i td. Ale chyba nie ma co się wzajemnie obrażać
Radosne Ein Volk Ein Reich Ein Auto! ciśnie się na usta czytając komentarze entuzjastów oddania AR w niemieckie ręce.
Ad meritum.
Czy sprzedaż Giulii jest faktycznie taka fatalna?
1. Spadek sprzedaży w 4 roku od premiery jest naturalny.
2. Porównując sprzedaż Giulii do faktycznej konkurencji, nie masowych produktów, tylko aut z segmentu średnich, usportowionych sedanow dla klientów z odrobiną fantazji, chcących się wyróżnić tj. Jaguar Xe, Lexus Is300, Infiniti q50, ewentualnie Volvo s60 zdecydowanie wstydu nie ma - do sprawdzenia w necie - co nie znaczy, że nie mogło i powinno być lepiej - o powodach napisano już sporo.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Ja tak posrodku bo w sumie mogłem kupić nową Meganke 4 z 1.2 za podobna kase co uzywane 3 RS ;) a tak powaznie to jak pisalem Ci "motojanusze" to osoby napędzające rynek i dzięki nim koncerny mają kase na opracowanie kolejnych wersji. To dzieki temu, ze ostatniej pandy i nowego tipo poszlo w sumie 1,5 miliona sztuk FCA mogło zrobić wielkie bum zaczynając od premiery topowej wersji Giuli. Czy ktoś dla kogo auto to puszka do przemieszczania z punktu a do b jest kimś gorszym niż ten co uważa się za milosnika? W zadnym wypadku.
Z Volvo to raczej kiepskie porównanie...
O ile S60 sprzedało się od stycznia do czerwca rzeczywiście bardzo mało, bo w Europie zaledwie 2257 sztuk, przy 5084 sztukach Giuli, to Volvo oferuje również wersję kombi, czyli V60, które sprzedało się w tym okresie w ilości 31484 sztuk.
jak w dzisiejszych czasach z dostępnością ori gadżetów AR w salonach? pamiętam że kiedyś każde zapytanie o cokolwiek powodowało patrzenie kmiota - sprzedawcy jak na idiotę...
próbowano też kiedyś w ASO sprzedać mi podróbki dywaników (polskie gówno niskiej jakości i o fatalnym wyglądzie) nielegalnie oznakowane logo AR podczas gdy podawałem
numer kompletu ori do zamówienia
Sumując.
Brakuje mocnej benzyny w giuliettcie powiązane z dużym telewizorem w środku i zmiany wyglądu na zewnątrz.
Brakuje giuli kombi
Brakuje słabszych wersji giuli oraz coś pośredniego pomiędzy qv a velocze.
No i telewizora w środku.
Brakuje modelu pokroju MiTo
System sprzedaży i finansowania jest mało konkurencyjny.
Obsługa kupującego jest do bani
.........
Pominąłem coś?