Szum to uciekające powietrze. Szukaj nieszczelności. A jak gwizd to turbinka umiera :)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Szum to uciekające powietrze. Szukaj nieszczelności. A jak gwizd to turbinka umiera :)
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
No właśnie. Cały czas się skłaniam w stronę nieszczelności, ale mam zerową wiedzę na temat. Nie mam kompletnie pojęcia, jak się do tego zabrać. Chyba jednak wizyta w ASO, żeby czegoś poszukali. Może są jakieś typowe miejsca awarii.
Bo z wyczyszczeniem czujnika ciśnienia doładowania nie wiążę nadziei. Nie wiem czy od niego dużo zależy i czy jego wyczyszczenie przyniosło komuś jakąś znaczną poprawę?
W końcu udało mi się uporać z błędem P0235. Mimo faktu, że wężyki od overboost-a zdawały się być w idealnym wręcz stanie, postanowiłem wymienić je na silikonowe o średnicy wewnętrznej 4mm i ściance o grubości 3 mm. Dodatkowo raz jeszcze przeczyściłem overboost-a i zmieniłem opaskę na rurze dochodzącej do przepustnicy, ponieważ stara się zużyła i nie dociskała rury, przez co ta zsuwała się lekko z przepustnicy i mogła przepuszczać lewe powietrze. Nie wiem, która z tych czynności okazała się pomocna, ale błąd już się nie pojawia. Serdecznie dziękuję za pomoc znalezioną na forum i pozdrawiam. ;)
Witam. Mam nadzieję że mi ktoś tutaj da jakaś wskazówkę. Borykam się z błędem mcsf. Błąd wyskakuje podczas dynamicznego wcisnięcia pedału gazu, turbina się wyłącza i pomaga dopiero zrestartowanie silnika. Po podpięciu pod komputer pokazuje błąd p0238. Z okolic turbiny słychać dziwny świst (napewno nie taki jak być powinien). Byłem z tym u mechanika i powiedział że mam przeładowaną turbinę. Podmienił czujnik cisniena doładowania i dalej błąd wyskakuje. Podpinał inny przepływomierz, sprawdzał turbinę, czy stangi nie są zapieczone, overboost, wszystkie wężyki i dalej nic. Twierdzi że problem leży w elektryce (sterownik silnika itp) Dodam że nie zaobserwowałem spadku mocy. Jeżeli przyśpeszam stopniowo auto ciągnie do odcinki na każdym biegu. MCSF pojawia się jedynie gdy chce gwałtownie przyśpieszyc. Ktoś ma jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu?
matii, weź to sam sprawdź, bo mechanik jest...
Czyścił overboosta, czy go tylko pooglądał ? Zdjął z niego filterek i przeczyścił go ? Pewno nawet nie wie gdzie jest...
A możesz mi powiedzieć gdzie dokładnie znajduje sie overboost? jeszcze może dodam jak ten problem z mcsf narastał. Wiec gdy kupiłem alfe na początku podczas próby gwałtownego wcisniecia pedału gazu, (ale nie za kazdym razem) na 3,4 biegu przy niskich obrotach silnika czułem jakby alfa miała jakąś chwilową dziurę w mocy (obroty silnika gwałtownie wzrastały, a auto nie przyspieszało, trwało to 2,3 sekundy po czym nagle auto dostawało takiego zrywa jakby miało nitro i znów przyspieszało i zaden bład jeszcze wtedy nie wyskakiwał. Po około roku czasu, jakby w analogicznym momencie gdy pojawiała sie ta dziura w mocy zaczął wyskakiwac mcsf i wyłączało turbinę i tak sie dzieje cały czas gdy chce gwałtownie przyspieszyc. A od niedawna słyszę jakis dziwny swist dochodzący z okolic turbiny.
Jak jesteś rozgarnięty to poradzisz sobie sam. Overboosta masz (jak nie zmienił lokacji) na airboxie. Jak szumi/syczy to do sprawdzenia rury dolotu (masz trzy do wyboru). Jak nie masz kanału to też sobie poradzisz, tylko musisz wyjąć podstawę akumulatora i mieć lewarek. Na serio - jest to wszystko opisane na forum. Masz trochę do sprawdzania w tym czyszczenie kolektora i klapy gaszącej. Przy tej temp. powierza możesz zrobić to pod blokiem. Jak zrobisz wszystko m.in. to co zawiera pierwszy post z tego tematu to trzeba zrobić logi. Przy okazji warto przeczyścić przepływkę (choć w moim przypadku była chwilowa poprawa). Jak nic nie pomoże to trzeba czyścić zmienną geometrię (to już niech sensowny mechanik robi bo melepeta tylko zepsuje). Overbosta na stole kuchennym wyczyścisz (jak to nie jest typ z opaską plastikową - na ten jest też sposób).
https://www.google.pl/search?safe=of...w&ved=0CB8QsSU
U mnie to jest ciekawa historia z MCSFem...wywalało za każdym razem po przekroczeniu 3 tys na każdym biegu od 3 w górę...poprawiłem przewód idący do gróchy i pomogło tak ze błędu nie wywalało, ale czasem czuć było delikatną dziurkę przez chwilę podczas gniecenia...z braku czasu nie wyczyściłem overboosta, nie wymieniłem przewodów podciśnieś, nie zaślepiłem egra i nie wyczyściłem kolektora ssącego i co? Problem znikł całkowicie sam...
A masz zamiar zrobić to na co nie miałeś czasu? ;) Ja zrobiłem i auto odzyskało moc - od razu się lepiej zbierało i przestało dymić.