zdecydowanie
Printable View
Nie mam zamiaru dyskutowac, jezeli czegos nie wiem otwarcie sie do tego przyznaje, wiec nikogo nie udaje. Tylko potwierdzilem, ze sie mylisz. I nie jestesmy wszystko wiedzacy, zawsze mozna sie czegos nauczyc (jezeli to zostanie potwierdzone np. zrodlami itp.), gdzie tutaj sie dowiedzialem kilka nowych informacji, to jak to okresliles "przytakuje", dzieki temu potwierdzajac jakies stwierdzenie i rownoczesnie podziekujac. Bo wychodze z zalozenia, ze powinnismy sie wzajemnie uczyc oraz przede wszystkim rozmawiac na poziomie. A Twoj wpis potwierdza irytacje.
Potwierdziłeś tylko, że potrafisz coś przeczytac - z analizą i wyciąganiem wniosków już gorzej ;)
W wielu przypadkach nie trzeba znać dokładnej bazy olejowej danego modelu a kilka parametrów (m.in Noack dla przykładu), żeby wiedzieć, że danego oleju nie wypada nazywać "wysokogatunkowym" :)
Wyciaganiem wnioskow juz gorzej ? Wlasnie widze, jak po przeczytaniu moich wpisow, popisales sie zdolnoscia wyciagania wnioskow. Teraz opisujesz kilka "parametrow" ? Wczesniej opisywales tylko i wylaczenie wartosc NOACK. Glowna roznica polega na tym, ze Ty masz inne wyobrazanie pojecia "olej wysokogatunkowy", rowniez bierz pod uwage, ze dzisiejsze oleje w szczegolnosci wyprodukowane z baz III-ciej grupy (w tym GTL) nie sa w ogole porownywalne do tych tzw. zmotyfikowanych olejow mineralnych z lat 90-tych ! A te nowoczesne bez zadnych problemow spelniaja wymagania jednostek napedowych i z tego tez powodu jest ich tak duzo na rynku. I masz racje, nie trzeba znac dokladnego skladu, lecz jak spojrzysz na wlasciwosci fizykochemiczne, sa one zblizone do innych olejow o tej klasie lepkosci. Reasumujac najwazniejsze jest dobranie srodka smarnego, ktory bedzie odpowiedni dla konkretnej jednostki napedowej oraz trzymanie czestotliwosc wymian. Na tym koncze nasza "dyskusje", nie bede zasmiecac watku.
Panowie sorki ze tak marudze ale co z tym uszczelniaczem liqui moly? pisalem wczesniej ale nikt nie odp. warto go dolac do silnika czy dac sobie spokuj?
Z gory dziekuje za odp.
Jako kilkuletni użytkownik Meguina mogę powiedzieć, ze do dostępności i ceny jak na rynku DE to bardzo duża brakuje. Dwukrotnie miałem przypadek, ze musiałem zalać coś innego bo Meguina Super nigdzie nie było. W De dostepny od reki za 28 ojro banka, a u nas jakoś LM Polska się nie kwapi to takich cen i dostępności.
Jednak wlałem LIQUI MOLY Pro Line Engine Flush na pół godziny, zlałem stary olej i wlałem MaxLife 5W40.
Zobaczymy jak będzie wyglądać spalanie oleju po takim zabiegu.
Panowie a do Barchetty warto zalać 0W40, roczne przebiegi rzędu 5k wymiana oleju co dwa lata. Teraz leję Motul 5W40 X-cess.