Masz rację. Były takie wersje ale tylko w cenniku (Impression), bo żaden dealer się nie odważył ich pokazywać w salonie :D
Printable View
A Ganinex zaryzykował :D
Podobno czekają na nową demówkę - bo obecnie to jedyny egzemplarz dostępny na salonie.
Flotom, albo np. Policji - w końcu 159-tki się sprawdziły, a wersji QV, w przeciwieństwie do Włoch raczej nie kupią :D
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2016/11/78.jpg
W tym artykule z Top Gear wspomniano o kolejnej wersji silnikowej Giulii, planowanej na razie na rynek amerykański - 345 KM:
http://www.topgear.com/car-reviews/a...to/first-drive
A przy okazji bardzo pozytywna ocena samochodu, w tym w porównaniu do niemieckiej konkurencji.
To, co pisałem:
"Yes, the regular rear-wheel drive chassis shares its big brother, the Quadrifoglio’s, direct and precise handling and well-controlled ride"
Bazowa Giulia jeździ z grubsza tak samo, jak wersja Q, czyli BARDZO DOBRZE. Zadziwiające jest też:
"Feels, looks and smells like an upmarket Italian saloon which a cousin of Ferrari should. Lots of real leather and not any brittle plastic in sight."
Może jakaś specjalna wersja na rynek US albo niższe standardy w porównaniu do EU...
no jak to wnętrze jak na obrazku wnętrza tutaj :
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2016/11/96.jpg
to się nie ma co dziwić.
Inna sprawa, że w Europie poprzeczka jest wyżej chyba jeśłi chodzi o materiały i design wnętrza, więc ich może nasz standart zachwycać (edit - poprawka). Dochodzi jeszcze dreszczyk elitarności, wyjątkowości, powrotu marki, bliskości z Ferrari itd.
Europejscy klienci są najbardziej wymagający jeśli chodzi o jakość i "handling" auta więc jeśli u nas coś OK, to tym bardziej będzie wszędzie indziej.
A propos USA, w temacie obok #305 wrzuciłem dziś dwa linki z prezentacji (10 i 20 min), warto posłuchać i zwrócić uwagę czym jeżdżą i co stoi na parkingu.
Wygląda na to, że FCA przygotowało się tam do przedstawienia Giulii.
Większość aut z EU trafiających na runek USA robi furorę wykonaniem i materiałami. Wsiądźcie do przeciętnego amerykańca a zobaczycie o czym piszę. Nawet flagowe sedany i sportowe modele mają tak fajansiarskie materiały i ich spasowanie, że nie dziwią mnie dobre opinie o Giulii. Poza tym dziennikarze tam nie dostali wersji najuboższych do testowania.
Wystarczy spojrzeć na całą paletę aut produkowanych na EU/USA na przestrzeni lat i wszystko widać jak na dłoni - gorsze zawieszenia, gorsze hamulce, gorsze materiały. Subaru Impreza czy Ford Focus to zupełnie inne auta na obu rynkach.