Printable View
To nie wnioski, tylko obserwacje.Cytat:
Napisał A|ex
Nikt przy zdrowych zmysłach nie jeździ na oleju po 30 kkm, i normalny serwis również to skraca o połowę.
W innym przypadku jest to świadome postarzanie produktu ;)
Oleje, które ja stosuję i polecam nie zostawiają osadów w silniku.
- - - Updated - - -
Zatem obserwacje są bliższe rzeczywistości. :)Cytat:
Napisał Pablo.
To interwał wymiany oleju co 30tkm, był głównym winowajcą czarnych skwarek, a nie olej sam w sobie.
Zresztą producent wycofał się z wymian co 30 na rzecz 15 tys.
Moja(krajowa) ma 123tkm nalatane, nigdy nie widziała innego oleju niż Selenia i problemu z czarnymi osadami nie ma. Tylko że olej był wymieniany zawsze co rok lub max 15km i zazwyczaj było to co rok.
Nie stosuję żadnych płukanek i co więcej nie zamierzam.
Pare osób kupiło auta zza Odry, które latały po autostradach 30tkm między wymianami i pochwaliło się widokiem spod pokrywy. Zapewne większość olejów zostawiłoby taki obraz po przebiegu w takich warunkach.
Jakieś konkretne dane co do wymiany oleju i interwału? Czy tylko teorie? I nie wiem dlaczego interwał wskazany przez PRODUCENTA miałby być interwałem nieprawidłowym, a wskazany przez Serwis prawidłowym. Ktoś coś rozjaśni?
Zobacz jak wygląda olej po 30k więcej wyjaśniać nie trzeba. U mnie jak kupiłem (wymieniany co 30) wyglądał jak w moim dieslu po 10k. A mając MA trzeba dbać o olej.
Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Nie istnieje na świecie olej, który utrzyma swoje parametry w takim silniku przez tak długi okres .Cytat:
Napisał RalfPi
Dzięki za odpowiedzi i ja się zgadzam z tym, że olej nie trzyma parametrów i, że co 30kkm to "trochę dużo", ale pytanie jest następujące:
1) Jak będę zmieniał olej co 10kkm, to po jakim czasie w sensie średnim silnik ulegnie poważnej awarii?
2) Jak będę zmieniał olej co 30kkm, to po jakim czasie w sensie średnim silnik ulegnie poważnej awarii?
Jeżeli ktoś poda konkretne dane, to świetnie, bo wnosi to konkretne informacje do dyskusji.
Przy wymianach oleju co 30 kkm robiłem już remont silnika po 132 kkm. Co prawda był to JTDm, ale masz już jakiś obraz sytuacji jak to wygląda w praktyce.Cytat:
Napisał RalfPi
Rozumiem - jako praktyczne przykłady przytoczę 3:
w Rodzinie mamy Pandę (wymiana co jakieś 40kkm, a tak to dolewki) - jakieś 220kkm bez awarii.
Mój Lancer - wymiana co 20kkm - przebieg w LPG 170kkm.
Moja Alfa Giulietta co 20/30kkm - przebieg 202kkm (ostatnie 50kkm) w LPG.
Wszystkie bez żadnej awarii.
Poza tym tak możemy pewnie dyskutować bez końca.
Myślę, że naprawdę pomocne byłyby jakieś dane statystyczne, lub dane.. z konkretnych badań. Może mi się wydaje, ale reszta to niestety (bo też chciałbym znać prostą odpowiedź - co ile wymieniać olej), to mgliste teorie bez poparcia w praktyce.
Dla mnie możesz sobie żyć w swoim mglistym świecie, tylko jeśli jesteś tak pewny swego, to podaj mi kontakt do siebie, a ja będę dawał go klientom, którzy mają problemy z silnikami przez kiepski olej, i będziesz im to tłumaczył.Cytat:
Napisał RalfPi
W necie każdy może być mocny w teoretyzowaniu, tylko niestety rzeczywistość weryfikuje takie mądrości.
Nie masz awarii, brawo, ciesz się tym, tylko przestań już tłumaczyć innym, żeby awariom nie starali się zapobiegać.
Witam,
temat rzeka z tym olejem :-)
wymieniłem Brere 2.4 disel na Guliette QV 2015-chce zabrać się za oleje i filtry i czy ktoś z użytkowników silnika 1,75 z qv-ki używa takiej kombinacji jak Motul 5w40 x clean +dodatek ARCHOIL AR 9100? Czy w jakiś sposób zaważacie dodatek tego Archoila? Czy jakieś inne propozycje co do oleju?
do Brery wlewałem millersoil.
pozdrawiam