rybakmj, zapomnij o tym że będzie kilka silników, teraz każdy producent robi jeden silnik w różnych wariantach mocy więc czemu AR miało by pakować kasę w kolejne silniki i dokładać kolejny gwóźdź do trumny?? Trumna już i tak jest mocno zbita:)
Printable View
rybakmj, zapomnij o tym że będzie kilka silników, teraz każdy producent robi jeden silnik w różnych wariantach mocy więc czemu AR miało by pakować kasę w kolejne silniki i dokładać kolejny gwóźdź do trumny?? Trumna już i tak jest mocno zbita:)
No chyba jednak nie.
C5 ma pojemności od 1.6,przez 1.8 - 2.0 po 3.0(benzyny) z czego 1.6 o różnych wariantach mocy.
Diesel to samo : 1.6-2.0-2.2-2.7-3.0 .2.0 i 2.2. również rózne warianty mocy
Ford? to samo,tylko jeszcze więcej wariantów mocy.
Audi /VW.Bmw czy merc identycznie.
Każdy liczacy się producent ma bogatą paletę i silnikową i wariantową poszczególnych jednostek.To dzisiejszy standard,do tego są przyzwyczajeni klienci,to uatrakcyjnia i wizerunek marki i samą sprzedaż.Mnogość silników musi być.Jeden diesel czy benzyna w różnych wariantach to dziś absurd.
Tu nie chodzi juz tylko o AR,a o cały koncern FIATA.Silniki to inwestycja na zasadzie nieruchomści ,na tym sie nie traci ( no chyba ,że zrobią coś w podobie 2.0 PD czy 2.5 TDi).Przecież odpowiednio stworzona baza,pozwala rozwijać jednostki przez kilkanaście lat zmieniając jedynie osprzęt .Co niby robią Niemcy? A no właśnie...dokładnie to o czym pisze.
To zależy... Alfa potrafiła przez 30 lat szachować konkurencję w zasadzie jednym silnikiem (NORD). Tyle, że to była dla innych kosmiczna technologia, a z nowymi silnikami Alfy tak niestety nie jest...
rybak, weź poprawkę na to że większość tych silników jest przestarzałych (jak na dzisiejsze standardy) i producenci tłuką je jeszcze tylko dlatego że są obcykane no i są jeszcze na nie chętni, wszyscy zmierzają w kierunku 2, max 3 silniki w różnych wariantach co już dobrze widać, zwróć uwagę że teraz jak pokazują jakiś silnik czy to Pb czy to ON to jest to 1.6 lub 2.0. Żeby uściślić to zawężam w tym momencie kryterium do aut dla przeciętnych zjadaczy chleba bo bez sensu jest pisać "bo BMW ma jeszcze 2.5 3.0 3.5 4.4 i 6.0" bo to silniki do aut dla konkretnej grupy klientów których stać na zapłacenie za coś teoretycznie trochę innego niż mają wszyscy.
Ktos napisal ze silnik w insigni jest glosny... Przeciez to fiatowski/alfowski jtdm w wersji opla :) powinnismy zachwalac pod niebiosa klekota :)
Sent from my iPhone
Teoretycznie jest to JTDm, ale robione przez Opla na jego częściach, w jego fabryce no i w "różniejszych" wersjach mocowych.
W sumie najrozsądniej, to dbać o to czym się jeżdzi dzisiaj i spokój.Niech mnie moja 156 kosztuje rocznie 2-3tys.zł na bieżące naprawy,to pikuś przy tych nowych potworkach za paczkę i więcej.Większość nowych pojazdów po za BMW to porażka jeśli chodzi o układ jezdny i przyjemność z jazdy.Albo coś pika o pasach lub ingeruje w twoją jazdę.Jak nie miałem kaski to się napalałem na nowe wózki.Dzisiaj mnie stać z małą napinką na nówkę za 100-150tys.zł,ale po próbnych jazdach u dilerów i kolegów,którzy najchętniej by zmieniali wózki co roku jak telefony,mocno opadłem z zapału.W sumie te wszystkie gadżety tylko mnie wpieniają,automat dla mnie to męka i systemy niby ułatwiające jazdę jak dla debili,pod górę to i w zimę ruszę na śniegu czy inne ESP,który dla mnie wręcz jest niebezpieczny.Tylko elektronika i elektronika i miejsca na kubki.
Dlatego średni wiek moich 3 aut to 12 lat i będzie rósł :D. No chyba, że Giulia wyskoczy z V6 - wtedy może być różnie...
Alfa to inna bajka.Jej wiele wybaczę.Jak mi odbije,to kupię nówkę Julkę z 235km motorkiem,jeżdziłem taką,szału nie było ale to Alfa.Poważnie Julka z V6 to by było mistrzostwo świata,obowiązkowo w manualu. Giulia, kiedy to będzie? Prawie jak fantom,ale mamy metro w Wa-wie, to i pewnikiem Giuli się doczekamy.