Napisał
draak
cześć
witam na forum, które czytam od dawna, ale nigdy się nie udzielałem.
to moja Gtv, dziękuję za miłe słowo.
wymienione usterki są nadal do zrobienia, mam obecnie na tapecie przygotowanie jednego z moich dwóch land roverów na wyprawę na jesieni na Saharę i to pochłania moją energię przeznaczaną na samochody. Gtv jest do sprzedania, te pierdoły zostawiam nowemu użytkownikowi. W zasadzie to mógłbym nawet o tych rzeczach nie wspominać, bo wóz przeszedł badanie techniczne 2 tyg. temu bez problemów najmniejszych. widać (słychać) wyłącznie tą tulejkę na jednym z tylnych wahaczy.
gwarantuję bezwypadkowość, brak rdzy, znaną historię (alfa nigdy nie widziała zimy) i to że nigdy nie było na niej oszczędzane.
przepraszam że tak wchodzę z butami na forum i reklamuję swój wóz, ale coraz bardziej zależy mi na sprzedaży, zwłaszcza po tym jak kupiłem kolejnego land rovera (de facto to mój konik, alfa była dodatkiem, fajnym, ale tylko dodatkiem do garażu).
z chęcią odpowiem na wszystkie pytania.
- - - Updated - - -
nie wystarczy. ja olej wymieniałem co 5000km i to dobry - valvoline vr1.
problemem u mnie okazała się pompa oleju, która doprowadziła do obrócenia się panewki.
w efekcie silnik musiał zostać wyremontowany (bo używany to już miałem i chciałem zrobić to porządnie, choć tanio nie było).
jak zapobiegać? wymienić pompę oleju na nową, wymienić panewki na nowe. najpóźniej po przebiegu 150 tys. km. łącznie max 1000zł, a jest spokój na kolejne lata.
ja tego nie zrobiłem, choć tomek seliga mi to doradzał kilkukrotnie.