Jak tam wyszło z mandatem?
Printable View
Jak tam wyszło z mandatem?
Tak jak pisałem wczoraj, tak zrobiłem. Pojechałem do Straży Gminnej, pani komendant wyjaśniła mi jak to wszystko działa. I owszem te stare fotoradary jeśli zrobiły zdjęcie z dwoma autami, to foto szło do kosza, a nowe wiedzą już dokładnie który pojazd przekroczył prędkość. Pomiar zostaje wykonany już wcześniej- zanim nastąpi błysk flesza i dlatego taka prędkość. Udało się tylko wynegocjować niższy mandat- 100zł zamiast 200, ale punkty bez zmian- 4.
Ahaa no to lepsza 100 w kieszeni niż nic... :)
Czyli zwalniałeś przed fotoradarem.
To znaczy ze masz cięższą nogę niż myślałeś.
Oj, chyba pani komendant z Ciebie sobie zażartowała. Dwa auta na fotce - nie ma jednoznacznie wskazanego winnego, poza tym, foto ma dokumentować moment przekroczenia przepisu, a nie auto, które jechało szybciej w bliżej nieokreślonym czasie i miejscu.
Ale płacąc mandat przyznałes się do winy, mozna to odkręcić ale bardzo pracochłonne i szkoda czasu. Kto szybko daje ten dwa razy daje - tak to chyba było.
No szkoda, ja bym nie płacił, jak już mówiłem w kafejce.
Panowie co z tym kinem w niedzielę? Wybieramy się czy nie? Maciek, motofan, tio, prezes??
No ja bardzo chętnie
Ja niestety nie mogę. W ten weekend jestem w wielkopolsce, aż do czwartku.