Napisał
Tomtrz
Fawkes, masz totalnie odrealnione spojrzenie na motoryzacje. Wymieniasz rózne auta, z zupełnie różnych segmentów, o zupełnie różnej charakterystyce i w zupełnie różnych przedziałach cenowych żeby podpierać jakies tezy.
Jak można porównywać Aston Martina z V12, superauto za ponad bańke, do cywilnych samochodów? Co to jest za argument?
Zawieszenie "miękkie ale twarde" z jaguarów znam, i owszem, generalnie prowadzą się bardzo dobrze jak na wielkie krowy, ale to nadal jest lata świetlne od takich aut jak Giulia czy BMW M3.
Po prostu nie ma takich aut, jakie ty byś chciał. To, ze dwuosobowe superauto może się dobrze prowadzić z dużym silnikiem, a ogromny dżag może być bardzo komfortowy, a Giulia może się pięknie składać w zakrętach, to nie znaczy, że może istnieć samochód, który łączy te trzy cechy. No ta dyskusja zahacza o absurd normalnie.