Zaraz ją ktoś zwinie, a potem gadanie że 9 ciężko kupić ;-)
Printable View
Zaraz ją ktoś zwinie, a potem gadanie że 9 ciężko kupić ;-)
mnie by jednak zastanowiło, dlaczego na gwarancji wymieniona skrzynia i reszta tych rzeczy, a skrzynia ponownie hałasuje? o co chodzi? taki wybitny niefart, czy jednak poprzedni właściciel troszkę dojeżdżał ostro auto albo słabo u niego z techniką jazdy. Nie ma haka, więc przyczepy nie targał. 107.000 km i druga skrzynia do remontu? Coś mi tu nie gra.
Powiem tak...fatalne zestawienie koloru i felg.
Poza tym Pol Car robi tak, że auta które są pewniakami odkupuje od swoich klientów w rozliczeniu(przede wszystkim kupione u nich i serwisowane).
Właśnie też mnie zastanawia to.. może dla tego, że właścicielem jest kobieta :D ? wiec jaki jest koszt wymiany sprężyn i gdzie najlepiej to zrobić w Poznaniu? Skrzynia w razie czego to ok. 2000?
Auto oglądałem w piątek wieczorem, komis nie jest czynny ani w sobotę popołudniu ani w niedzielę, więc mam nadzieję, że nikt nie zdążył jej zarezerwować. Jestem już zdecydowany więc jutro z rana dzwonię:)
- - - Updated - - -
Kolor mi się podoba, a felgi na zimę w sam raz, na wiosnę poszukam jakiś 18 cali :) W tym wypadku Pol-Car nie jest właścicielem auta, stoi tylko u nich w komisie. Właścicielem jest kobieta, która wyjechała nim z salonu.
http://allegro.pl/1-8ti-200ps-sport-...806235204.html
i jednak szybko zniknęła z allegro :)
Nawet jeśli miała jakieś wady to zostaje jakieś 10-14 tys zł do jej wartości rynkowej na ewentualne naprawy ;)
Myślicie, że się sprzedała?? Może po prostu aukcja się zakończyła.
Dla mnie to niestety zbyt daleko było, żeby jechać oglądać, ale z chęcią bym posłuchał opinii kogoś, kto ją widział.
Aukcja była wystawiona gdzieś 18-19 listopada na 14 dni więc albo się sprzedała, albo sprzedający z jakiegoś innego powodu zakończył aukcję... Co do opinii też jestem ciekawy.
Panowie, przemierzam się powoli do zmiany fury. Najprawdopodobniej będzie to 159, ewentualnie brera. Chcę wydać między 25-30 tyś. Wymogi mam dwa:
- ma być po lifcie
- ma być w sedanie
Teraz dochodzę do problemu...znam zalety silników JTD i JTDm i znam wady silników JTS. Logika kieruje w stronę diesla, motor nie do zajechania, sprawdzony jeden z lepszych ropniaków na rynku. Jest jednak jedno "ale", pokonuje rocznie około 10 tyś km, głównie po ulicach Krakowa, do roboty 5 KM i z powrotem. Plus kilka wypadów poza miasto w miesiącu (głównie zimą na narciochy). Czy w takim przypadku dalej upierać się przy dieslu ? Co rzuca się w oczy to zastraszająco mała liczba benzyniaków (praktycznie zero sedanów po 2008 roku).
Doradzicie coś majstry ? Obecnie jeżdżę TS i nie narzekam, olej wożę w bagażniku* i hej! ;)
* Miałem ostatnio okazję przewieźć tyłek VW Passatem 2.0 TDI CR DPF BlueMotion. Na trasie Amsterdam - Kraków i z powrotem dolałem ponad litr oleju. Auto z 2013 roku, 70 tyś przebiegu.
może być ciężko znaleźć coś sensownego w takiej cenie, a w benzynie to już w ogóle. Owocnych poszukiwań i cierpliwości życzę