po porostu przegląd techniczny... wszystko gra i to mnie cieszy :D
Printable View
po porostu przegląd techniczny... wszystko gra i to mnie cieszy :D
Nie dziś, a w poniedziałek odstawiłem bellę do doktorka z uwagi na problemy z zapalaniem na ciepłym silniku oraz na wymianę oleju i amorów z przodu, który rozwaliłem ostatnio...
Dzisiaj wymieniłem przewód wspomagania bo ciekł jak głupi noi i przy okazji wymiana płynu wspomagania:D
ja w swojej Belli ostatnio pomalowałem podszybie na czarny mat bo było trochę spłowiałe, no i założyłem sobie soczeweczki ;)
Dziś Bella dostała nową rurę dolotu powietrza do turbiny, bo w trakcie wymiany wysprzęglika okazało się, że ktoś ułamał kiedyś trójnik na tej rurze i chamsko pokleił. Klej niestety albo stety nie wytrzymał i dostawała lewe powietrze. Po założeniu nowej rury mam wrażenie, że lepiej ciągnie z dołu. Po tygodniu jazdy na felach 17" z oponami 225/45/17 stwierdzam, że komfort jazdy się pogorszył http://toledoclub.eu/stcforum/Smiley...ileys/grin.gif trzepie i rzuca w koleinach ale za to jak wygląda http://toledoclub.eu/stcforum/Smiley...ileys/wink.gif
A jutro mycie i pucowanie Belli przed sobotnim weselem kuzynki w Zebrzydowicach :D.
Dorwałem przez przypadek "maszynkę" i przeprowadziłem ozonowanie ;)
Mogą mnie teraz trzepać na granicy, hehe
ja nic nie zrobiłem :bawling:
Odebrałem od mechanika autko
Dziś po kilku godzinach walki i zwyzywania konstruktorów udało się wymienić gumy przedniego stabilizatora (oczywiście na PU):D
ja dziś naprawiłem centralke zamka