W sumie żaden nius, ale na coś może wskazywać.
Nie mogę sie doczekać pierwszych zdjęć (nawet szpiegowskich) testowanego modelu w docelowym nadwoziu.
Printable View
W sumie żaden nius, ale na coś może wskazywać.
Nie mogę sie doczekać pierwszych zdjęć (nawet szpiegowskich) testowanego modelu w docelowym nadwoziu.
http://facet.pl/?p=13895 pewnie bylo ale i tak wrzuce xD
To rzeczywiście mocny zawodowiec, skoro rzekomo dał się tak ciągnąć za język...:) Może by nam wywiadu na trzeźwo udzielił?
Poza tym auto ma mieć premierę za 9 miesięcy a on niby twierdzi, że pośpiech może się odbić na jakości. Przecież na takim etapie samochody już dawno powinny jeździć i być testowane w różnych warunkach, co wyklucza zmiany w ich budowie, wykonaniu itd. Skoro premiera jest zaplanowana na czerwiec, to produkcja zacznie się co najmniej w kwietniu i kontrahenci już dawno produkują podzespoły. Wiele na takim etapie nie da się zmienić. Jeśli coś skopali, to już jest po fakcie.
Belfer, piszesz tak jakby to dotyczylo niemca i niemieckiego samochodu a nie wloskiego;)
Piszę tak, bo takie są realia. Nie ma aż tak dużych różnic w procesie wprowadzania konkretnego modelu na rynek. Co innego mrzonki i planowanie a co innego realizacja projektu. W czasie testowania aut wprowadza się pewne zmiany ale na 9 miesięcy przed sprzedażą to nawet dużo lepiej zorganizowani Niemcy wiele by nie narobili.
Jeśli ktoś liznął trochę praktycznej strony tworzenia aut, to niektóre posty z tego lub poprzedniego tematu o Giulii są dla niego przynajmniej niepoważne... Dla przykładu podam tylko, że wiele razy mam do czynienia z elementami aut, które zostały wyprodukowane ponad pół roku przed wprowadzeniem danego modelu do sprzedaży! Do tego dochodzi jeszcze kwestia opracowania technologii produkcji, testów jakościowych na stanowiskach producenta oraz w konkretnych autach.
Wystarczy przeanalizować historię Giulietty lub 4C, żeby sobie wyrobić zdanie o tym, na jakim etapie powinna już być Giulia, skoro za niedługo ma być wprowadzona na rynek.
Belfer napisał:"Wystarczy przeanalizować historię Giulietty lub 4C, żeby sobie wyrobić zdanie o tym, na jakim etapie powinna już być Giulia, skoro za niedługo ma być wprowadzona na rynek."
Obawiam się ,że w czerwcu 2015 Gulia może być co najwyżej pokazana ,a nie wprowadzona na rynek.
Jest 105 lecie marki w czerwcu więc zrobią pokaz z wielką pompą że niby premiera i tyle. Zdaje się 4C spider też miała "premierę" z pół roku temu i wciąż jej nie produkują?
Jeśli jakieś auto tej klasy ma premierę, jako wersja końcowa, to musi już być wtedy w fazie produkcji. Jest jeszcze opcja, że pokażą prototyp ale to by było już przegięcie...
Jeśli tak miałaby wyglądać Giulia jak na tych wizkach powyżej, to by było extra i faktycznie wskazywałaby nowe najlepsze trendy w stylizacji samochodów.