tajemnice D.N.A.

S&S da się wyłączyć na stałe i u roku 2011 - sam tak mam. Ale trzeba pełną wersję AlfaOBD (mam tak robione). Bez żadnych dodatkowych wtyczek, pudełek, itp. :)

Cytat:

---

Napisał MikeCZ

S&S da się wyłączyć na stałe i u roku 2011 - sam tak mam. Ale trzeba pełną wersję AlfaOBD (mam tak robione). Bez żadnych dodatkowych wtyczek, pudełek, itp. :)

---

S&S da się ale na stałe no i jednak trzeba mieć interfejs/program - za tą ceną masz już np urządzenie.
tu wchodzi jeszcze sprawa czy niektórzy nie chcą czasem mieć możliwości włączenia S&S z takich czy innych powodów czasem - tylko przy boxie to uzyskasz. kolejna sprawa Dynamic defaultowo - tego bez boxa nie zrobisz. trzecia, można dodać wbudowanego pilota który albo po trybach DNA albo np poprzez przytrzymanie do góry kilka sekund DNA przełączy wydech aktywny (wydech Ultera np albo ktoś sobie zrobi swoje klapy na jakimś uniwersalnym zestawie). kwestia dogadania co taki box mógłby robić, ktoś skorzysta np z 2 funkcji, z trzeciej nie musi itp.

Co do SS i dodatkowych wtyczek. Adapter potrzebny jest wtedy gdy mamy kabel interfejs elm taki uniwersalny nie robiony tylko pod alfę fiata itp. Dlaczego a no dlatego ze chodzi o rozkład pinów w złączy obd w aucie a w interfejsie. Nawet sam program informuje nas ze trzeba mieć odpowiednia przejściówkę w tym przypadku takzwana żółta. Nie ma tu znaczenia pełna czy nie pełna wersja programu. Tzn ma bo by wykonać osiowanie proxy w przypadku MES nie wyłoni
Się ono bez adaptera. W przypadku alfaobd nawet bez adaptera nie połączy z „body”

Mam wrażenie, że DNA w mojej Julce QV nie działa jak powinien. Wcześniej miałem Mito 155 i tam po przełączeniu na D od razu było czuć różnicę w układzie kierowniczym oraz czułości gazu. Tutaj nic się nie zmienia albo tak delikatnie, że nie jestem w stanie tego wyczuć. Tryby normalnie działają oraz się wyświetlają na ekranie. Ktoś miał podobnie? W czym może tkwić problem?

Cytat:

---

Napisał philip

Mam wrażenie, że DNA w mojej Julce QV nie działa jak powinien. Wcześniej miałem Mito 155 i tam po przełączeniu na D od razu było czuć różnicę w układzie kierowniczym oraz czułości gazu. Tutaj nic się nie zmienia albo tak delikatnie, że nie jestem w stanie tego wyczuć. Tryby normalnie działają oraz się wyświetlają na ekranie. Ktoś miał podobnie? W czym może tkwić problem?

---

Późniejsze roczniki QV miały wyostrzony tryb N dlatego zmiana nie jest aż tak odczuwalna, ja mam początek produkcji i między N a D jest kolosalna różnica.

Cytat:

---

Napisał ml3ka

Późniejsze roczniki QV miały wyostrzony tryb N dlatego zmiana nie jest aż tak odczuwalna, ja mam początek produkcji i między N a D jest kolosalna różnica.

---

I tu jest problem bo mam G QV 2011 :(

Nie no różnicy między N a D nie da się nie zauważyć,czułość gazu wchodzi w tryb 0/1 i kierownica wyraźnie ciężej chodzi. Po mieście w trybie D u mnie ciężko się jeździ,autem ciężko ruszyć bez szarpnięcia i zmieniać biegi bez stuków z układu napędowego.

Cytat:

---

Napisał Hornet15re

Nie no różnicy między N a D nie da się nie zauważyć,czułość gazu wchodzi w tryb 0/1 i kierownica wyraźnie ciężej chodzi. Po mieście w trybie D u mnie ciężko się jeździ,autem ciężko ruszyć bez szarpnięcia i zmieniać biegi bez stuków z układu napędowego.

---

Właśnie tak to pamiętam z Mito. U mnie tryb się zmienie, dioda przy D się pali i na wyświetlaczu pokazuje boost etc. Nie widzę jednak żadnej różnicy...

Cytat:

---

Napisał Hornet15re

Nie no różnicy między N a D nie da się nie zauważyć,czułość gazu wchodzi w tryb 0/1 i kierownica wyraźnie ciężej chodzi. Po mieście w trybie D u mnie ciężko się jeździ,autem ciężko ruszyć bez szarpnięcia i zmieniać biegi bez stuków z układu napędowego.

---

U mnie w QV 2011r czuć sporą różnicę między N i D. Ale tak jak piszesz, w mieście też rzadko korzystam z D. Chyba, że sytuacja sprowokowana przez innego użytkownika tego wymaga...:cool:

Jakiekolwiek pomysły w co mogę zajrzeć?