Normalnie chyba sobie nie wybaczę jak się nie wyrobię z remontem do 14-ego. Zrobię wszystko żeby sie pojawić, ale niestety obiecać na 100% nie mogę bo potem bym sobie nie wybaczył że mówiłem że będę a nie dałem rady :shock: (ale namieszałem). Tak więc będę robił co w mojej mocy żeby znów zagościć w Krakowie. :D
Pozdrowionka
Krzysiek