A czy to czasem nie ta Alfa, która już jakiś czas temu tu była? Ponoć ktoś ją kupił już?
Printable View
A czy to czasem nie ta Alfa, która już jakiś czas temu tu była? Ponoć ktoś ją kupił już?
przemodk,
tę śliczną Alfe 159 z Danii, z podkarpackiego sprawdzałem na stronie http://www.bilviden.dk/ (chwilowo niedostepna, wrzucilbym wynik) i pokazalo mi ostatni przebieg zdaje sie w listopadzie 2015 ponad 270000km, więć wychodzi, że skręcona równo o 100000.
Ktoś widział tę sztukę?
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-159-...tml#579a9bd970
P.S. Miałem bronić się rękami i nogami przed komisami, ale już mnie trochę męczy szukanie samochodu w PL. Zastanawiam się, czy nie kupić lotu do Włoch i na spokojnie wybrać samochód niekręcony i bezwypadkowy, bez tego cwaniakowania handlarzy
Euro obecnie wysoko stoi,wiec taka 159 wyjdzie sporo,a do kwoty zakupu musisz dołożyć transport akcyze i resztę kosztów. Podróż po jeden samochód raczej nie ma sensu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
jesli chodzi o 2.4 to prawda, zbyt duzo ich nie ma do 5000EUR, a i stan jest średni, ale szukając 1.9 150KM i dokladajac 1000EUR z tytulu nizszej akcyzy mozna juz wybierać do woli. Powrót samochodem do Polski traktowałbym jako przygode, urlop :) Problem to bariera językowa. Włosi strasznie oporni są w stosunku do angielskiego.
Ponawiam, pytanie, powiecie mi coś o tej?
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-159-...tml#579a9bd970
Szukam Alfy w sedanie z 1.9 16V. Z okolic wybrałem te dwa ogłoszenia, powiedzcie coś o nich...
http://allegro.pl/show_item.php?item...936#04f81a38ac
http://otomoto.pl/oferta/alfa-romeo-...l#contact-form
Może ma ktoś coś do sprzedania w okolicach 21 tys?
Nie namawiam, ale też szukałem 159 a kupiłem Saaba z tym samym sercem.
Dla porównania:
http://allegro.pl/saab-9-3-ss-1-9-ti...875433449.html
Nie przemawia do mnie wygląd... Za Alfą rozglądam się już długo, długo. Sprzedałem dotychczasowe auto więc pora już coś znaleźć ;)
Witam jestem właścicielem tej Alfy ze Szwajcarii.
Panie Przemku dlaczego Pan oczernia moje auto na forum skoro nie widział go Pan na oczy i tylko snuje jakieś urojone sugestie, przecież powiedziałem że zgadzam się na sprawdzenie w ASO lub gdzie się Panu podoba. Jeżeli nie chce Pan jeździć, są takie firmy jak motocontroler itp, lub rzeczoznawcy samochodowi którzy zrobią to za Pana za 300 zł.
Od mniej więcej roku śledzę to forum i nie mogę się nadziwić jakie głupoty tu się wypisuje na temat aut i handlarzy z Radomia, Ja jestem handlarzem z Radomia i się tego nie wstydzę, bo znam się na tym co robię i wiem czy auto jest bezwypadkowe. Takich alf 159 2.4 miałem ok 15 szt i sprowadzonych i każda jedna była malowana ale nigdy nie miała cofniętego licznika, bo się nie da tego zrobić bez śladu. Połowa moich aut była tutaj opisywana w jakiś sposób, forumowicze przyjeżdżali i okazywali się totalnymi laikami pod względem aut a wysłał ich ktoś w celu sprawdzenia.
Jeden nawet mierzył zderzaki miernikiem ( taki as). Ludzie zrozumcie że to są auta używane nie nowe i maja normalne ślady używania, są malowane bo zardzewiałego lub porysowanego nikt nie wystawia do sprzedania. Wszyscy w tym dziale szukacie okazji żeby kupić auto w oryginalnym lakierze z przebiegiem 100 tyś i najlepiej za 20 tys po opłatach. A sami czym jeździcie, chwalicie się że moja ma 270 tyś i nie jest tak zajechana jak ta ze zdjęcia, ciekawe z jakim przebiegiem będziecie sprzedawać. Jeżeli auta z Radomia wam nie odpowiadają to ich nie kupujcie, jaki problem pojechać za granice i kupić. Panu Przemkowi i innym forumowiczom życzę powodzenia w poszukiwaniach idealnego samochodu i pisania mniej bzdur na temat aut z Radomia pozdrawiam handlarz z Radomia. Ja forumowiczom aut nie sprzedaje bo wypisują głupoty.
Szanowny Panie Handlarzu z Radomia,
Każdy ma swoją rację. Nie twierdzę, może Pan jest wyjątkowy i nie sprowadza samochodów po dzwonach, nie maluje aut, nie plakuje gdzie popadnie (bo to też trzeba chcieć i mieć czas). Obaj dobrze wiemy jak ten biznes w Radomiu wygląda - duża konkurencja "wymusza" dziwne triki, dlatego niestety większość sprzedawców aut używanych bardzo często mija się z prawdą w opisach, cofa liczniki, ukrywa historię samochodów, zaniża ceny aut na fakturach - to nie podlega najmniejszej akurat dyskusji. W ciągu jednego dnia można takich rodzynków co najmniej kilka znaleźć. Najlepsze jest to, że jak się trafi jakiś nie-laik, to tym bardziej nie ma z kim rozmawiać, bo sprzedawca się obraża i nie chce nic więcej mówić. Sam tego kilka razy doświadczyłem :) To jest uogólnianie, ale tak niestety zachowuje się ogół handlarzy w tym regionie. Inaczej by tyle mitów i historyjek nie powstało.
Może Pan takich trików nie stosuje (chociaż ze słów forumowicza wynika, że niektóre tak), to tylko się cieszyć.
Ale niestety większość je stosuje. Więc nie ma co być takim do przodu :) Bez urazy.