Tak, koniecznie, muszę gdzieś takiego poszukać bo oryginał wyglada okropnie
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Printable View
Przemylem na bezdotykowej bo była skórzana. Jutro sobie tankne do pełna i zaleje specyfik.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odebrana z detailingu. Wyprane całe wnętrze plus polerka lakieru z woskiem. Założone nadkole, naprawiony daszek pasażera, naklejona naklejka rej na szybę, uzupełnione płyny, zatankowana do pełna.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ponownie przepłukana na bezdotykowej, bo po burzy cała w kropki była... :/
Wreszcie podciągnąłem - a dokładnie mechanik - przedni zderzak w 155, który wcześniej opadał w dół, tak iż Bella zdawała się wołać papu:
Załącznik 233081
A ja zrobiłem czyste powietrze w kabinie (po zamontowaniu nie , nie przez siebie, serwis - porządnego japońskiego :P skraplacza klimy ) wymieniając filterki kabinowe, jednocześnie obrzucając projektantów 156 kolejną wiąchą przekleństw. No co jeszcze można zrobić aby obrzydzić obsługę auta? - wszystko, nawet ot - filtr kabinowy w FL !!!! w tym aucie nie istnieje żaden filtr z normalnym ludzkim dostępem!! 3 filtry , i każdy ukryty przed dostępem jak się tylko da.
Masz coś z głową, że filtry są dla Ciebie problemem? Bo dla mnie pestka wymiana.
Wydymione samsungiem.
Pestka to jak jest klapka, klik klik i tam jest filtr. A nie toto leżąc na podłodze i progu, łamiąc kręgosłup lub żebra, wkładając głowę pod schowek w poszukiwaniu ukrytych wkrętów. No po prostu luzik i norma, jasne :) O olejowym w Vkach nawet nie ma co mówić.
Wystarczylo polozyc sie na fotelu glowa w dol ;) latwiej szybciej bez wyginania ;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Aha. No banalne :)