Więc nie jest tak "dziwnie tanio" jak by się wydawało ;)
Printable View
Więc nie jest tak "dziwnie tanio" jak by się wydawało ;)
Ale chyba przepisy na alle sie zmienily i po zakonczrniu aukcji sprzedajacy moze sie wycofac ze sprzedazy. I nie musi sprzedawac.
- - - Updated - - -
Jedyna konsekwencja to negatyw od kupujacego.
Ostatnio widziałem ją 3 lata temu, była w Klubie Jkaru koło Częstochowy, w całkiem fajnym stanie, ale teraz jest już u innego właściciela i trochę czasu upłyneło. wystawiona ostatnio za 22.000, ale może jeszcze coś się da z ceną ponegocjować. Jest LPG, to na plus przy takim silniku który pochłania ogromne ilości BP. Myślę że i gazu z 20 łyka ale to juz mniejsze koszta:)
Dzięki Lukas za info, faktycznie obecny właściciel kupił ją z Częstochowy.
20l w mieście spokojnie wypije, skoro moje 2,5 12v 16l połyka.
Do tej alfy dojdzie dosyć spory pakiet startowy łącznie z rozrządem, bo nigdy nie był wymieniany jeszcze.
Alfka którą zdaje się miałem kupić, wtedy za coś koło 26500 z Wrocławia, ale pan mnie wystawił. Takie autko na niemieckich stronach www kosztowało ok. 60000 PLN, więc MEGA okazja była. Czekałem kiedy pojawi się jako rozbita, bo została kupiona zamiast Audi TT ;) (ten uśmiech nie ma nic wspólnego z opinią Clarksona jakoby krowa w dresie była nadal tylko krową w kontekście vw golf -> audi tt) Widząc po prostu brak zrozumienia dla ducha marki, wiedziałem że niebawem zmieni właściciela, najprawdopodobniej zamęczona lub rozbita. Poszła do Częstochowy, potem dalej i teraz znowu na giełdzie, szkoda jej, niech ktoś ją kupi i uratuje. I ten Ktoś niech ma świadomość że o GTV 3.2 trzeba dbać i płacić, bo słomiany zapał i blady strach po przeanalizowaniu wydatków tylko niepotrzebnie siwych włosów przyprawi.
P.S. Aby ktoś nie pomyślał że wylewam żale ;) Wręcz przeciwnie, mam teraz piękną dopasioną GTV 3.0 w wersji pełna Pininfarina ze starym noskiem i jestem szczęśliwy że tak się ułożyło.
ArturK, masz wersje "pełna Pininfarina"... a były niepełne? :)
były Pininfa :sarcastic:
Pigna (szyszka sosnowa) :lol:
Poleciałem skrótem myślowym, chodziło mi o Enrico Fumia (chyba tak się go pisze) pierwotnego projektanta, oczywiście facelift też był zrobiony w Pininfarina, ale na siłę aby upodobnić przód do 147, taki przeszczep do genialnego przecież dzieła. To nie był pierwotny projekt od pierwszej kreski. Sorki za zamieszanie. Tak samo nie uważam mojej 156 FL za kompletny projekt, też na siłę zmieniono pierwotny zamysł. Nie wiem czy dostatecznie wyjaśniłem o co mi chodziło ;) ale przynajmniej poprawiłem Wam humor. Nie to było przedmiotem postu a po prostu tułaczka tego biednego egzemplarza.
chodzi Ci o to, że phase 2 i phase 1 były po prostu ładniejsze niż phase 3 ? :)