Adamo nie gadaj :P czapa była zajefajna ;) i ten sterczący pomponik :D coś w końcu stać musi :D
Printable View
Adamo nie gadaj :P czapa była zajefajna ;) i ten sterczący pomponik :D coś w końcu stać musi :D
no czapa the best i to właśnie przez nią - ona stoi i chce wchodzić a bimski tu jakieś kluczyki będzie wsadzał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
pfuuu niemiłe, metalowe, zimne kluczyki :D a sterczący pomponik milutki, owłosiony i gorący :D
PS. Koniec, bo dostaniemy w głowę za OFFTOP :P
Ten tego... Odpomponujcie się od mojej czapki. ;-)
Nie no, pisałem zupełnie subiektywnie swoje odczucia po przesiadce od razu ze skody mojego taty. Wiem, zupełnie inna klasa samochodu i rozmiar, ale tak jak jeszcze kilka lat temu 147 mi się podobała, bo nigdy w niej nie siedziałem, to teraz jakoś ma euforia opadła. Zaznaczę tylko, że jeździ nią moja kuzynka, nie przestawiałem niczego bo moim zadaniem było tylko zaparkowanie przed domem. Przynajmniej wiem, że nie mógłbym miec niczego mniejszego niż seria 5. ;)
Chociaż wszystko to pewnie i tak kwestia przyzwyczajenia.
Wydaje mi sie ze zawsze przesiadajac sie do innego samochodu bedziesz czul dyskomfort. Do wszystkiego trzeba sie przyzwyczaic ;)
Bo nie ma włosów.Cytat:
Jak to Ty mezczyzna i masz problemy z wkladaniem ;>
ja jeździłem seicento i wsiadłem do 156 2.0 więc się czułem jakbym nie widomo jaką limuzyną jeździł :) a teraz też mam ochotę na coś większego
Dokładnie "Wydaje Ci się"... Nie licz na PW, czyt. Panzer Wagon :P Ja takim pomykałem i nic...Cytat:
Napisał showtime
Bardziej chodziło o to, że plecy dostają. Kiedyś jak w ciągu miesiąca przerobiłem parenaście samochodów to miałem bóle pleców, chociaż później się już przyzwyczaiłem do różnego rodzaju foteli.Cytat:
showtime napisał/a:
Wydaje mi sie ze zawsze przesiadajac sie do innego samochodu bedziesz czul dyskomfort. Do wszystkiego trzeba sie przyzwyczaic
Dokładnie "Wydaje Ci się"... Nie licz na PW, czyt. Panzer Wagon Ja takim pomykałem i nic...