wszystko mam jak trzeba. zadnych luzów itp . ewidentnie siadły sprezyny. przod stoi duzo nizej od tyłu.
Printable View
wszystko mam jak trzeba. zadnych luzów itp . ewidentnie siadły sprezyny. przod stoi duzo nizej od tyłu.
To w takim razie Ci się wydaje że stoi tak /--\ bo przy tej konstrukcji zawieszenia jak jest w 166 to koło pracuje w pionie a nie po łuku. Od sprężyn siąść może ale nie się rozkraczać.
Marek tu się z tobą nie zgodzę, nie wiem dlaczego ale 166 tak się robi że jak siadają sprężyny to koła łapią trochę pochyłu. Strasznie mnie to wkurza bo mimo zawiasu bez luzów zjadło mi trochę bardziej opony od wewnątrz niż na zewnątrz. Zjadanie opon od wewnątrz przez to że siadły sprężyny potwierdził również fachman do którego jeżdźę z zawiasem jak sam nie mam czasu robić.
Jaka wysokość przodu powinna być i w jaki sposób to zmierzyć ? Mam przód wsio ogarnięty i jak zrobiłem tył zaczynam zastanawiać się dlaczego przód delikatnie jest /-\ i jaki objaw jest padniętych sprężyn ?
ja to mierzę prosto..jak mi się nie miesci między koło a nadkole palec wskazujący to wiem że czeka mnie wymiana. A tak profesjonalnie to zmierzyć wyskość od gleby do nadkola i od rantu górnego felgi do nadkola i napisać :)
hmmmm.... narysowałem sobie przed chwilą geometrię takiego zawiasu. Zakładając że górny wahacz jest krótszy od dolnego o połowę. I racja, koła przy naciskaniu nie idą idealnie w pionie. Ale promień jaki zataczają jest tak ogromny że aby to zobaczyć to chyba kilkadziesiąt cm musiałby siąść zawias....
Mam swoją bardzo mocno obniżoną. W weekend wyjadę na asfalt (masz szutrowy podjazd) i zobaczę ile moja jest rozkraczona. Skoro jest tak jak piszecie to powinienem mieć trapez jak byk. Skoro Wy to widzicie przy sprężynach które lekko siadły to moja powinna jak kaczka stać. Zrobię pomiary.
Marek w moim przypadku koło 205/55/r16 chowa się w nadkole, więc to nie jest lekkie klapnięcie. Co do pochylenia kół, to wszystkie zamienniki dolnych wahaczy nie trzymają wymiaru co pogłębia pochylenie wynikowe koła.
TO jak się chowa w nadkole to już jest bardzo dużo. To ja mam oponę na równo z nadkolem. Ale i tak zmierzę jaki to jest trapez (o ile w ogóle).
no ja mam dokładnie tak jak Rafał, opony wyjada mi trochę od wewnątrz. z tym pochyleniem nie jest tak strasznie, ale chodzi mi o to ,że jak wjadę do garażu na równą podłogę wyłożoną płytkami to pod pewnym kontem da sie właśnie zauważyć ze koła sie pochylają. I moim zdaniem to na 100% wina sprężyn, bo siedzą nisko. wystarczy podniesć te 3 cm na lewarku , alfa stoi równo i koła prosto.