ahahahaha:) grill dał rade :D
obysmy mieli tak ładna pogodę w Rozalinie :D
i odprawiajcie czary, zeby mi do tego czasu szybka nie pękła... :( bo nie pojadę :( chyba,ze wtedy ktoś mnie weźmie jako 'plecak'...
a miód - mioooooodzio moja poranna kawka juz dawno nie smakowała tak dobrze :D