Napisał
Piotrek1983
Przy 38 000 spalił mi się prawy boczny kierunkowskaz, w środku była woda.
Zakupiłem używany, przed montażem profilaktycznie objechałem łączenie plastików silikonem. To samo zrobiłem z lewym, działającym kierunkowskazem.
Od tamtego czasu omijałem obszar kierunkowskazów na myjni bezdotykowej.
Minął rok, przebieg 48 000 i już widzę, że zarówno w lewym jak i prawym jedna dioda nie świeci i w środku widać kropelki wilgoci.
Reanimuję właśnie stary, spalony kierunkowskaz przelutowując diody, ale zastanawiam się, czy tylko u mnie występuje taki problem? 3 kierunkowskazy z wilgocią wewnątrz to nie może być przypadek...