Napisał
slavol
W użytkowaniu - tak, paliwo (chyba że lpg)
W naprawach też, ale niekoniecznie i nie wiele więcej.
Mocny samochód prowokuje do "mocnego" traktowania więc naturalnie podlega większemu zużyciu.
Ale jeśli moc traktować okazjonalnie to eksploatacja jest porównywalna. Silnik serwisowany nie wymaga jakiejś specjalnej troski.
Płyny na full, rozgrzać olej i można butować.
Więcej kosztują hamulce (to logiczne) olej (bo więcej i trzeba lepszy) sprzęgło (ciut droższe i szybciej się zużywające) przeguby (bo mają ciężkie zadanie)
Ludzie, nie odkładajcie marzeń..... 3,2 nie gryzie, nie zjada portfeli, nie stoi popsute nonstop.
Za to czujemy się wyjątkowo w dobie milionów nijakich aut.