Mnie tak mówił zawsze mechanik że jak robisz jedno łożysko zrób drugie bo za miesiąc przyjedziesz z tym właśnie drugim, raczej to nie nowoczesna teoria ale lata doświadczeń w mechanice....
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Printable View
Mnie tak mówił zawsze mechanik że jak robisz jedno łożysko zrób drugie bo za miesiąc przyjedziesz z tym właśnie drugim, raczej to nie nowoczesna teoria ale lata doświadczeń w mechanice....
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Pierdzielenie, mój mechanik uważa inaczej :cool:. Wymieniłem przy przebiegu 87k km prawy, górny wahacz przedni - cisza z drugim. Wymieniłem przy przebiegu 108k km prawą piastę przednią - ciszą z drugą - obecnie zrobione 126k km :). Kiedyś też wierzyłem, że trzeba wymieniać parami takie rzeczy.
Padnie drugie wymienisz drugie [emoji16][emoji6] Może tak gada żeby dwa razy nie podchodzić do tego samego tematu...
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Mnie mój mechanik zganił za to, że pomyślałem o wymianie kompletu wahaczy - stwierdził, że nie szanuje pieniędzy jak chce wyrzucać sprawną część na śmietnik, bo bez znaczenia czy zrobi mi to na raz czy przyjadę za chwilę na wymianę drugiego - skasował by mnie w sumie tyle samo.
Nie dostałem takiej informacji, że należy wymieniać piasty parami. Dodam tylko że moje MiTo serwisuje tylko w ASO od 3 lat, i to u dwóch serwisantów, którzy znają moje auto. Strasznie szumiało, i to już powyżej 20 km/h, więc wymienić musiałem.
Załącznik 280501
Załącznik 280502
Prawie wymieniłem tarcze i klocki z przodu... gdyby nie problem ze śrubą mocującą tarczę.
Kolejne podejście w ciągu tygodnia.
Ciekawy jest fakt, że obecne klicki mają ucięte wtyczki od czujników. Ciekawe dlaczego i czy instalacja jest sprawna.
Wyślij nam linka kolego....
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka