Printable View
Patrząc po tym ile tego jeździ po ulicach to chyba niespecjanie się sprzedaje. Dużo cześciej widuje Stelvio... Ale chętnie też bym się dowiedział jak to wygląda ilościowo.Cytat:
Napisał kazikx
Jeśli nikt nic nie powie to trzeba czekać na oficjalne dane jakie FCA Poland podaje w styczniu po modelach.
sprzedaż Giulii jest bardzo słaba, niestety.
Liczby na koniec roku to jednoznacznie potwierdzą.
albo i nie, ale ciekaw jestem jak te 4 pola puste jeśli chodzi o sprzedaż Europie w 2017 roku będą wyglądały:
[notranslate]Alfa[/notranslate] Romeo
Giulia
2016 2017
January - 1.894
February - 2.005
March 19 2.751
April 48 1.998
May 236 2.585
June 1.334 2.923
July 999 1.922
August 752 1.112
September 1.718 ?
October 1.565 ?
November 1.974 ?
December 1.830 ?
no i jak na wyniki zareaguje FCA, obniży ceny, może zrobi SW czy pogodzi się że jest jak jest i muszą zrobić dużo żeby odbudować wizerunek (z tym narazie tak sobie) i móc liczyć na większą sprzedaż przyszłych modeli
Ewidentnie mają gdzieś Polski rynek. Reklamy Skody baa Dacii lecą na każdym kanale co chwila. Stelvio i Giulie widziałem kilka razy i to długo po premierze. " Niewtajemniczeni " zapytani o Giuliie robią oczy bo nie wiedzą o czym mowa.
Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka
a dziwisz się? Dacii czy skody schodzą każdego modelu każdego miesiąca po kilkaset sztuk w PL, a Giuli w roku w PL zejdzie ze 100szt a jeszcze na każdą trzeba dać rabat z 10+%. u nas cena decyduje - kupują nieliczni którzy zaliczają się do zamożniejszej grupy. w Europie zachodniej natomiast klasa średnia jest nie dość że bardziej liczna procentowo, to jeszcze dużo zamożniejsza - tam każdy w miarę ustawiony z pracą itp może bez problemu wziąźć sobie nówkę Giulię.
Jak mają schodzić jak "reklama dźwignią handlu " a takowej nie ma. Oglądasz dobrze wyreżyserowane reklamy BMW i Audi i Masz ochotę lecieć do salonu zaliczkowac choćby dywaniki a Giulia... WTF is Giulia? Auto widmo.
Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka
Myślę, że Twoja prognoza odnośnie 100 sztuk sprzedanych w polsce jest mocno niedoszacowana. Ktoś tu kiedyś pisał podobno z pewnego źródła, że w jednym miesiącu sprzedało się ponad 40 sztuk.Cytat:
Napisał epsonix
Tak więc myślę, że sprzedaż na poziomie 300 - 350 sztuk. w PL jest bardziej prawdopodobna
Podobnie było z Giulietta, jak kupiłem w 2011 to praktycznie nie było na drogach, a teraz na każdym rogu jedna;) kwestia form zakupu - u nas kowalski kupuje auto na lata, na zachodzie to działa jak leasing. Bierzesz w najem długoterminowy i po 3-4 latach bierzesz kolejne auto. Nikt nie kupuje na własność bo po co skoro taniej jest wynajmować? Przez to nikt nie patrzy czy model jest awaryjny czy nie, bo po końcu gwarancji go odda.Cytat:
Napisał sailor_p
Enviado do meu iPhone usando o Tapatalk
może i jest więcej, ale to i tak żadna ilość. poza tym obawiam się że duża część obecnie to auta rejestrowane dla różnych prezesów w spólkach zależnych od FCA - gość w salonie wspomniał że ostatnio ~30szt poszło dla różnych dyrektorów, a ja na to że auto powinno sprzedawać się do ludzi i firm z poza FCA.Cytat:
Napisał sailor_p
na "zachodzie" klasę średnią (nie jej zamożniejszą część), stać na branie aut premium w wynajem. u nas nie bardzo widzę jak zwykły kowalski jest w stanie każdego miesiąca wysupłać 3tyś na ratę. a jeszcze jakieś paliwo trzeba nalać czy ubezpieczenie kupić. większość więc kupi używkę za parę lat, a mniejszość faktycznie poszaleje w salonie. z polskiego rynku, nawet przy super reklamie w TV, jakiś super wyników na dzień dzisiejszy się nie wyciągnie. myślę że w FCA nie przykładają się ani do kampani, ani do materiałów w Polsce właśnie że nasz rynek traktują na dzień dzisiejszy jako niewart wysiłku (np katalogi ciągle bez Veloce, niektórych kolorów/opcji/rodzajów felg brak, a w Niemczech Veloce była od razu w katalogu jak tylko pojawiła się w grudniu 2016 możliwość jej zamówienia)Cytat:
Napisał janek
Cena Giulii niestety jest za wysoka jakieś 20% - podstawa bena powinna kosztować ok 100 tyś - nie jest to wina konstrukcji autka bo jest spoko ale powiedzmy sobie Panowie- postrzegania marki jako awaryjnej, słabej jakościowo. Do tego beznadziejne ASO i leżący na łopatkach system sprzedaży. Przykre ale prawdziwe.
Może nie przykład premium ale popatrzcie ile lat zajęło zdobycie rynku Dacii która była naprawdę szrotem jeszcze 20 lat temu produkującą auta w głębokiej komunie.
Podobnie było ze Skodą na początku lat 90-tych Kią i Hyunai-em.
Niestety- klient musi się przekonać - ale musi mieć wybór wersji silnikowych nadwoziowych i przede wszystkim cenę. Postrzeganie jest proste -za tą kasę mam BMW 5 i pakiet serwisowy na 5 lat.