Niezidentyfikowane dźwięki - temat ogólny

Cytat:

---

Napisał gar_krk

Czyszcze uklad hamulcowy raz w roku i mam spokoj. Wywazanie tez pasuje raz na rok zrobic przy naszych drogach. Koszty male a moze sporo pomoc.

---

Klocki z tyłu były wymieniane pod koniec grudnia (właśnie na okazję klocka, który się rozkleił), więc było czyszczone. Felgi założone miesiąc temu nowe (AEZ) w miejscu o dobrej reputacji. No nic, będę szukał. Dzięki za podpowiedzi. Dobrze myślę, że to raczej nie piasta/łożysko?

raczej tak

Cytat:

---

Napisał marcingoleniow

Co do wyważania kół to widziałem jak jeden serwis ASO tak wyważa koła z felgami aluminiowymi, że zamiast zerwać wszystkie ciężarki z felgi oczyścić jej wewnętrzna stronę i dopiero w tedy naklejać nowe ciężarki to doklejał kolejne i kolejne MASAKRA :mad:. Warto na to zwrócić uwagę.

---

Miałem taki sam przypadek. Po kilku wymianach bym miał całą obręcz w ciężarkach, dlatego od dwóch lat podczas przygotowania opon to leżakowania ściągam ciężarki i spuszczam powietrze do 1bar.

Siema !
Mam taki przypadek , że np. dojeżdżając do skrzyżowania słychać jak coś "zrzędzi" jakby pasek , mechanik powiedział że to któraś z rolek. Miał ktoś podobny przypadek ? :)

Witam. U mnie popiskuje cos podczas mocniejszego przyspieszania w okolicach schowka. Strasznie to irytujace. Wie ktos cos na ten temat?

Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał wojtekf

Klocki z tyłu były wymieniane pod koniec grudnia (właśnie na okazję klocka, który się rozkleił), więc było czyszczone. Felgi założone miesiąc temu nowe (AEZ) w miejscu o dobrej reputacji. No nic, będę szukał. Dzięki za podpowiedzi. Dobrze myślę, że to raczej nie piasta/łożysko?

---

No i nie wiadomo co to. Majowy wypad potwierdził – świerszcz uaktywnia się na mokrym, przy prędkościach powyżej 50 km/h, po dłuższej trasie coś „terkotało” również przy mniejszych prędkościach. Klocek jest w stanie wydawać takie odgłosy? (jak się zirytuję to wymienię tylne jeszcze raz, i tak czekam na tarcze + klocki na przód).

Skrzat nie da się wypędzić z lewego nadkola - demet...

Może ktoś już walczył ze skrzatem :
sytuacja wygląda tak że w czasie zatrzymywania (ostatni moment) skrzat zaczyna skrzeczeć - jest to dźwięk jakby metal o gumę albo metal o metal (raczej jest tam guma ) , nie mam pojęcia dokładnie skąd - na pewno lewa strona okolice nadkola.

Popsikałem wszystkie zawiasy w wahaczu wd40 - skrzat ciągle żyje
Skrzat nie występuje na dziurach, nie słyszę go jak bujam autem ( góra/dół lewo prawo) jest tylko w momencie hamowania - czasem trzeszczy jak stary kuter - masakra.

Oglądałem zaciski i pady - nic nie widać raczej coś z podwozia - poduszka?!? wahacz nie wiem.

Jak wypędzić skrzata ???
pozdro

Próbowałeś czyścić zaciski?

Nie próbowałem , ale jak jest podejrzenie że to zacisk to wyczyszczę .
dźwięk się pojawia w ostatniej fazie hamowania jak auto "przysiada" nagram to i podwieszę
( mam wrażenie jednak że to nie zacisk)

Cytat:

---

Napisał wojtekf

No i nie wiadomo co to. Majowy wypad potwierdził – świerszcz uaktywnia się na mokrym, przy prędkościach powyżej 50 km/h, po dłuższej trasie coś „terkotało” również przy mniejszych prędkościach. Klocek jest w stanie wydawać takie odgłosy? (jak się zirytuję to wymienię tylne jeszcze raz, i tak czekam na tarcze + klocki na przód).

---

Autocytat najwyższą formą cytatu. Na suchym też świerszczy, wszystko wskazuje na to, że coś tam się grzeje bardziej niż druga strona. Czas na zasięgnięcie opinii w innym miejscu zanim się wypuszczę w dłuższą trasę...